Zmiana sposobu głosowania podczas sesji Rady Miasta Tarnobrzega

ZOBACZ TEŻ:
Śmierć 80-latki w lokalu komisji spowodowała przedłużenie ciszy wyborczej

TVN24/x-news

Jak zapowiada Kamil Kalinka, przewodniczący Rady Miasta, elektroniczne urządzenia do głosowania pojawią się na sesji już we wrześniu. Zmiana sposobu głosowania przez radnych wymagała wprowadzenia zmian do statutu miasta, który zakłada, że radni głosują poprzez podniesie ręki.

- Teraz owszem, dalej będą podnosić rękę, ale dodatkowo będą także przyciskać guzik elektronicznego urządzenia, a wyniki głosowania będą na tablicy.

Zbędny wydatek

Głosowanie nad zmianą statutu miasta kolejny raz poprzedziła dyskusjana temat zasad ności zakupu urządzeń, na które z budzetu miasta przeznaczono 36 tysięcy złotych. Co prawda pieniądze na zakup systemu głosowań pochodzą ze zwrotu wydatków poniesionych w ubiegłym roku na modernizacje dróg gminnych w Tarnobrzegu, to zdaniem radnego opozycji Norberta Mastalerza, pieniądze należało przeznaczyć na wydatki związane z kształceniem młodzieży, o której jego zdaniem obecny samorząd zapomina. - Oszczędzamy na zakupie sprzętu dla młodych żeglarzy, a stać nas na to, abyśmy kupili sobie zabawkę - mówił radny Mastalerz.

- Skoro słyszę argumentacje, że bogato już było, a teraz bedzie oszczędniej, to logika podpowiada, że jest to wydatek nieuzasadniony.

Radny Mastalerz odniósł się także do liczby dwóch wiceprzewodniczących Rady Miasta, którzy w obliczu zmiany sposobu głosowania i liczenia głosów, będą mieli mniej pracy. Dlatego zdaniem radnego dwa stanowiska wiceprzewodniczących są zbędne.

Wyborca oceni radnego

Przewodniczący Kalinka przypomniał, że nie chodzi tylko o liczenie głosów, ale również o transparentność.

- Sesje są transmitowane i retransmitowane, i każdy mieszkaniec będzie mógł wygodnie oglądać sesje, jeśli wyniki będą wyświetlane - mówił Kamil Kalinka. - Mieszkaniec zobaczy, jak przewodniczący głosował i radny Mastalerz.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO