MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znów na Kasprowym!

/PISZ/

Kolejny morderczy dzień mają za sobą przebywający na zgrupowaniu w Zakopanem piłkarze ręczni mieleckiej Stali. Wczoraj znów biegali po Tatrach, odwiedzili między innymi Kasprowy Wierch.

Po morderczym ubiegłym tygodniu, niedziela była dniem praktycznie wolnym. W poniedziałek znów rozpoczęła się mocna praca, która nabrała na sile wczoraj. Mielczanie znów pokonali marszobiegiem trasę prowadzoną ze stadionu Centralnego Ośrodka Sportu do Nosalu. Kto zna Tatry, że to niewyobrażalnie daleki i męczący odcinek. Trzeba najpierw pobiec Pod Regle, Doliną Stążyską, Sarnimi Skałkami na Kasprowy Wierch. Później trzeba przez Kalatówki zbiec do Kuźnic, a następnie wbiec na Nosal. Dopiero wtedy można udać się w drogę powrotną do hotelu Imperial, w którym zakwaterowani się mielczanie.

- Cóż, taki już jest los zawodników trenujących w Zakopanem. Jest ciężko, chwilami bardzo ciężko, ale tak ma tu właśnie być. Bieganie w okolicach Kasprowego Wierchu przynosi znakomite efekty, które widoczne są jak człowiek zejdzie na niziny. Te litry potu wylewane przez zawodników, nie pójdą na marne. Mają tego świadomość, pracują dobrze, jestem zadowolony z ich postawy - powiedział nam szkoleniowiec mieleckiego zespołu Edward Strząbała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie