MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo siatkarzy Bartoszy Tarnobrzeg i porażka Stali Nowa Dęba

/PISZ/
Na barwa zasłużyli czwartoligowi siatkarze Bartoszy Tarnobrzeg, którzy odnieśli wreszcie wyjazdowe zwycięstwo pokonując w Kamieniu tamtejszego lidera. Kadrowe osłabienia nowodębskiej Stali były natomiast zbyt duże by nowodębianie mogli się pokusić o pokonanie rywali z Żołynii. Gospodarze mieli tez spore pretensje do arbitrów.

Lider Kamień - Bartosze Tarnobrzeg 2:3 (16:25, 25:23, 22:25, 25:23, 11:15).

Bartosze: Ciak, Curyło, Mazurek, Nowak, Miazga, Sudoł - Gałecki (libero), Duda, Bargieł, Myszka.
Mecz rozpoczął się po myśli tarnobrzeskich siatkarzy, którzy po bardzo dobrej grze pokonali gospodarzy 25:16.

- Zaczęło się jak zwykle, w większości spotkań sprawiamy rywalom "łomot", a później w głowach chłopców jest świadomość tego, że przeciwnik taki słaby, łatwo się go ogra no i wtedy zaczynają się problemy - mówił po meczu szkoleniowiec Bartoszy Paweł Duda.
Tak jak mówił trener problemy naszej drużyny rozpoczęły się w drugim secie, który nasz zespół przegrał 23:25. Trzecia partia padła jednak łupem Bartoszy i była szansa na trzypunktowe zwycięstwo. Niestety, czwarty set, szczególnie jego końcówka należała znów do gospodarzy. W tie-breacku miejscowi prowadzili już 4:1, ale podopieczni trenera Dudy wzięli się w garść i odnieśli zasłużone zwycięstwo.

Stal Nowa Dęba - Dom-Bud Żołynia 0:3 (17:25, 14:25, 23:25).

Stal: Babula, Janeczko, Nowak, Mazurek, Szpunar, Magda - Kopeć.
Nowodębianie zagrali bez dwóch swoich podstawowych zawodników Filipa Ćwieląga oraz Marcina Zasadnego, których brak był bardzo widoczny na boisku. Najbliżej wygrania seta "Stalowowcy" byli w trzeciej partii, w której prowadzili 20:15, ale rywale lepiej finiszowali.

- Chłopcy walczyli na tyle, na ile byli w stanie. Niestety, sporo do życzenia pozostawiało w tym meczu sędziowanie, a po niektórych decyzjach arbitrów ręce nam po prostu opadały - mówił szkoleniowiec siatkarzy z Nowej Dęby Hubert Krasowski.

W innych meczach: San Lesko - Gmina Medyka ChSKFMS Przemyśl 3:0 (25:12, 25:20, 25:17), Brzozovia-MOSiR Brzozów - Orlik Ustrzyki Dolne - nie odbył się, drużyna Orlika wycofała się z rozgrywek, pauzował: Neobus Niebylec.

1. San 13 30 33:13
2. Medyka 13 25 31:23
3. Brzozovia 12 24 29:16
4. Neobus 12 23 28:19
5. Lider 13 21 28:26
6. Żołynia 13 19 24:26
7. Bartosze 13 16 24:30
8. Orlik 12 8 11:30
9. Stal 13 5 11:36

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie