Sąd, tym samym uznał ważność umowy zawartej w marcu 2008 roku pomiędzy Klinkami Serca a starachowicką lecznicą. Wyrok nie jest prawomocny. - Na razie jeszcze nie mamy uzasadnienia postanowienia sądu, ale uznał on, że umowa zawarta pomiędzy Klinikami Serca a starachowickim szpitalem była ważna, a zatem szpital powinien wywiązywać się z postanowień umowy, zgodnie z jej zapisami - poinformował pełnomocnik Polsko-Amerykańskich Klinik Serca mecenas Michał Tarnawski.
Przypomnijmy, chodzi o procedury ratujące życie, które dyrekcja szpitala w Starachowicach nie sprawozdała Narodowemu Funduszowi Zdrowia, a które były wykonywane przez klinki. Jak już informowaliśmy, szefowa lecznicy tłumaczyła, że szpital płacił klinice jedynie za tych pacjentów, którzy widnieli w księdze rejestrowej a powinien zgodnie z orzeczeniem sądu za wszystkich.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?