Około dwa kilometry przed metą półmaratonu w Bukowej Kazimierz Sławek przewrócił się. Stracił przytomność. Został przewieziony do szpitala we Włoszczowie, stamtąd po kilku dniach przetransportowany do tarnobrzeskiego szpitala. Niestety, w niedzielę zmarł.
- Niestety, Kaziu nie odzyskał przytomności i odszedł od nas w niedzielę w godzinach popołudniowych. Ciężko mi się z tym pogodzić. Dla rodziny i nas wszystkich, uczestników biegu, jest to wielki dramat. Trudno jest się pogodzić z tym, że z Kaziem już się nie spotkamy, nie wystartujemy razem w żadnym biegu...Łączę się w bólu z Jego najbliższymi, z żoną, córką i synem. Szczerze im współczuję, bo wiem, co teraz przeżywają - mówił nam łamiącym się głosem Włodzimierz Zawalski, organizator półmaratonu w Bukowej, wieloletni przyjaciel Kazimierza Sławka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?