5 z 6
Poprzednie
Następne
4. liga. W klubach przestali płacić, treningów też nie ma
Proch Pionki
Pionkowski Proch również nie trenuje, a piłkarze nie mają co liczyć na pieniądze do końca czerwca.
- Niestety siłownia z której mieliśmy dochód, jest nieczynna. Poza tym pieniędzy z promocji miasta jeszcze nie dostaliśmy, bo jest przerwa w rozgrywkach. Taka jest rzeczywistość, że gdy nie chodzi się do pracy, to ciężko oczekiwać wynagrodzenia - powiedział nam Jakub Wojtaszewski, sekretarz Prochu.
Władze kluby mają się spotkać w najbliższych dniach z zawodnikami i trenerem Bolesławem Strzemińskim, aby przedstawić aktualną sytuację i plan na najbliższe tygodnie.