Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

90-letni kombatant ofiarował sztandary muzeum w Radomiu (zdjęcia)

Barbara Koś
Prawie 90 letni kapitan Eugeniusz Siwiec, przekazał muzeum  dwa sztandary symbolizujące AK.
Prawie 90 letni kapitan Eugeniusz Siwiec, przekazał muzeum dwa sztandary symbolizujące AK. Barbara Koś
Niecodzienna uroczystość miała miejsce w środę w Muzeum imienia Malczewskiego. Prawie 90-letni kapitan Eugeniusz Siwiec, przekazał muzeum dwa sztandary Stowarzyszenia Kombatantów w Kraju. Federacja Światowa oraz materiały związaneh z działalnością 1- szej kompanii 72.pp AK i historią Polski.
Życiorys kapitana Eugeniusza Siwca przedstawila Katrzyna Wrona, kierownik dzialu historio muzuem.
Życiorys kapitana Eugeniusza Siwca przedstawila Katrzyna Wrona, kierownik dzialu historio muzuem. Barbara Koś

Życiorys kapitana Eugeniusza Siwca przedstawila Katrzyna Wrona, kierownik dzialu historio muzuem.
(fot. Barbara Koś)

Na spotkanie do muzeum przyszli czlonkowie Klubu Seniora z Glinic, którzy dobrze znają Euegniusza Siwca, który często opowiada im o swoich przeżyciach. W sali Jacka Malczewskiego prezentowano ofiarowane sztandary. Na stole ułożone były także albumy i publikacje z II wojny światowej na Ziemi Radomskiej, zgromadzone eprzez ofiarodowcę.

- Jest nas już coraz mniej ale o historii musimy pamiętać - tłumaczył Eugeniusz Siwiec, który w czasie wojny jako "Jurand" walczył w Armii Krajowej na terenie regionu radomsko-kozienickiego.

Życiorys "Juranda" jest bogaty. Katarzyna Wrona, kierownik dzialu historii muzuem z koneicznosci czasowej musiała przedstawic jedynie najważniejsze fakty.

W latach okupacji Siwiec jako mlody chłopak wstąpił do oddzialu partyzanckiego, który formował się w okolicach Skaryszewa. Kiedy ukończył kurs podchorązych przydzielono go do 1 kompanii 72 pp AK, nadając pseudonim "Jurand.". Był to oddział Inspektoratu Radomskiego AK, który nawiązywał w swojej nazwie do tradycji stacjonującego w latach międzywojennych w Radomiu 72 pp. im.,. D. Czachowskiego.

Młody partyzant miał potem na swoim koncie wiele odważnych i bohaterskich czynów jak, na przykład, uratowanie życia ciężko rannemu dowódcy. Za to awansował do stopnia podporucznika.

Jego oddział w kwietniu 1944 r. w okolicach wsi Molendy stoczył swoją największą bitwę. - Nas było stu dwudziestu, a Niemców ponad tysiąc. I nie daliśmy się - mówił z Eugeniusz Siwiec.

Dla niego wojna nie skończyła się w maju 1945 roku. - Tak naprawdę to dopiero wtedy zaczęły się problemy - twierdzi "Jurand".

Razem z grupą partyzantów, którzy postanowili się ujawnić, został wysłany do Kielc, gdzie miał być karnie wcielony do wojska. Stamtąd uciekł w towarzystwie dwóch kolegów. Jego towarzysze zostali jednak złapani i rozstrzelani.

Przez dwa lata ukrywał się w podradomskich wioskach i na Ziemiach Odzyskanych. Nawet po odwilży w 1956 roku ubecy nie dawali mu spokoju. Prześladowali go i całą jego rodzinę. Ojciec wiele miesięcy siedzuał w kazamatch UB.

Dzisiejszy dzien Polski nie jest latwy.

- Dlatego my, starzy żołnierze, musimy cały czas uświadamiać młodym pokoleniom, że są wartości nieprzemijające, o które zawsze warto walczyć - mówil Eugeniusz Siwiec.

Kiedy w 1991 roku wraz ze swoim dowódcą z partyzantki, Stanisławem Gołąbkiem - "Lechem" założył Stowarzyszenia Kombatantów w Kraju. Federacja Światowa i przez wiele lat był jego prezesem, skupiało ponad 500 osob.
.
- Dziś zostałem ja jeden - mówił gość. Dlatego ostatni z żyjących czlonkow Stowarzyszenia przekazal już wcześniej dokumenty do Archiwum Państwowego a dwa sztandary do muzeum.

Prezentowała go Katarzyna Wrona, Pierwszy to sztandar Stowarzyszenia Kombatantów w Kraju. Federacja Światowa. A drugi - też Stowarzyszenie, oddział Odechów.

- Historii nie wolno zapominać- mówił Eugeniusz Siwiec.
- Historii nie wolno zapominać- mówił Eugeniusz Siwiec. Barbara Koś

- Historii nie wolno zapominać- mówił Eugeniusz Siwiec.
(fot. Barbara Koś)

Eugeniusz Siwiec ma bardzo bogaty wojenny życiorys.
Eugeniusz Siwiec ma bardzo bogaty wojenny życiorys. Barbara Koś

Eugeniusz Siwiec ma bardzo bogaty wojenny życiorys.
(fot. Barbara Koś)

Spotkanie prowadzila Katarzyna Wrona.
Spotkanie prowadzila Katarzyna Wrona. Barbara Koś

Spotkanie prowadzila Katarzyna Wrona.
(fot. Barbara Koś)

Katarzyna Wrona prezentuje piewrszy sztandar Stowarzyszenia Kombatantów w Kraju. Federacja Światowa  oddział Radom.-
Katarzyna Wrona prezentuje piewrszy sztandar Stowarzyszenia Kombatantów w Kraju. Federacja Światowa oddział Radom.- Barbara Koś

Katarzyna Wrona prezentuje piewrszy sztandar Stowarzyszenia Kombatantów w Kraju. Federacja Światowa oddział Radom.-
(fot. Barbara Koś)

A to sztandar oddziału Stowarzyszenia w Odechowie.
A to sztandar oddziału Stowarzyszenia w Odechowie. Barbara Koś

A to sztandar oddziału Stowarzyszenia w Odechowie.
(fot. Barbara Koś)

Uczestnikami spotkania byli członkowie Klubu Seniora na Glinicach.
Uczestnikami spotkania byli członkowie Klubu Seniora na Glinicach. Barbara Koś

Uczestnikami spotkania byli członkowie Klubu Seniora na Glinicach.
(fot. Barbara Koś)

Członkowie Klubu Seniora zwiedzili też akutualne wystawy w muzeum.
Członkowie Klubu Seniora zwiedzili też akutualne wystawy w muzeum. Barbara Koś

Członkowie Klubu Seniora zwiedzili też akutualne wystawy w muzeum.
(fot. Barbara Koś)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie