Ambasador USA Mark Brzezinski w Radomiu. Mówił o lotnisku w Radomiu i wojnie na Ukrainie

Spotkanie odbyło się w Auli Głównej Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego imienia Kazimierza Pułaskiego w Radomiu. Sala wypełniła się po brzegi studentami, pracownikami naukowymi uczelni, a także mieszkańcami naszego miasta. Ambasadora Stanów Zjednoczonych powitał rektor uniwersytetu, profesor Sławomir Bukowski, który krótko przedstawił sylwetkę gościa.

Mark Brzezinski został zaprzysiężony na stanowisku ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce pod koniec 2021 roku. Jest dzieckiem Zbigniewa Brzezińskiego i rzeźbiarki Emilie Benes Brzezinski. Mark Brzezinski zdobył wykształcenie w prestiżowych uczelniach w USA, jednocześnie nie zapominając o swoich korzeniach. Jako student uczestniczył w programie wymiany edukacyjnej do Polski. Był doradcą prezydenta Baracka Obamy oraz bliskim współpracownikiem wielu czołowych polityków w kolejnych kadencjach władz USA. W latach 2011-2015 pełnił funkcję ambasadora USA w Szwecji, a od 2022 r. jest ambasadorem USA w Polsce.

Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę gościć dzisiaj w Radomiu na Uniwersytecie imienia Kazimierza Pułaskiego. Dziękuję panu rektorowi oraz władzom uczelni za ciepłe przyjęcie i wspaniałą frekwencję na naszym spotkaniu. Dziękuję również wszystkim, którzy poświęcili swój czas, abyśmy mogli dzisiaj porozmawiać

- przywitał się z zebranymi Mark Brzeziński, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.

Była to pierwsza wizyta ambasadora USA w Radomiu, ale jak podkreślał w swoim przemówieniu jest to miasto, o którym słyszał wiele dobrego.

Jest to moja pierwsza wizyta w Radomiu, ale słyszałem już w przeszłości o waszym mieście. O różnych gałęziach przemysłu metalowego, który istniał tu w przeszłości, a także o nowoczesnym porcie lotniczym, który zostanie otwarty jutro i będzie oferował loty do Kopenhagi, Grecji i innych miast i krajów. To niesamowite, jak polska infrastruktura się rozwija. To lotnisko jest metaforą przyszłości dla wszystkich młodych ludzi w tym regionie i gratuluję wam, że udało się zrealizować tę inwestycję. Polska tryska energią i pomysłami, a infrastruktura musi nadążyć za tym rozwojem, dlatego uważam, że otwarcie radomskiego portu lotniczego jest niezwykle ważne

- podkreślał Mark Brzeziński.

Mark Brzezinski podkreślał, że patron radomskiej uczelni jest również ważny dla Amerykanów i jego postać łączy nasze dwa narody. - Jako Amerykanin, cieszę się, że mogę odwiedzić uniwersytet nazwany imieniem Kazimierza Pułaskiego. W moim rodzinnym stanie Wirginii oraz w stanach Illinois i Tennessee są hrabstwa nazwane jego imieniem. Podobnie jak generał Kościuszko, Pułaski jest przykładem Polaka, który walczył o wolność Ameryki. To niesamowita historia, ale Pułaski to tylko jeden z wielu ludzi, którzy pokazują nam więź między naszymi dwoma narodami - mówił Brzezinski.

W swoim wykładzie ambasador USA w Polsce poświęcił wiele czasu na tematy związane z wojną na Ukrainie. Podkreślał ogromny wkład Polski i Polaków w pomoc humanitarną, której po inwazji Rosji potrzebowały miliony Ukraińców.

Dziękujemy Polsce za niesamowitą reakcję na kryzys na Ukrainie. Choć te działania zakorzenione są w naszej chęci do zapewnienia demokracji i dobrobytu, są one napędzane przez ludzi. Uważam, że to niezwykle optymistyczny i pozytywny czas, aby być w Polsce. Oczywiście jest kryzys, a wy jesteście na jego pierwszej linii, ale pokazaliście wielki potencjał do narodowej solidarności swoją reakcją na kryzys na Ukrainie. Nie umknęło to nikomu, z pewnością nie w Stanach Zjednoczonych. Wasze działania sprawiły, że relacje między naszymi państwami w tym roku i w przyszłości są i będą silniejsze, niż kiedykolwiek wcześniej

- mówił w Radomiu Mark Brzezinski.