MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ardo Kreek może odejść z Jadaru Radom

/sid/
Jeśli Ardo Kreek (przy piłce) nie przystanie na propozycję wpłacania w formie zwrotnej kaucji połowy pensji do kasy klubu, będzie musiał odejść z Jadaru Radom
Jeśli Ardo Kreek (przy piłce) nie przystanie na propozycję wpłacania w formie zwrotnej kaucji połowy pensji do kasy klubu, będzie musiał odejść z Jadaru Radom Sz. Wykrota
Zgodnie z zapowiedziami, Tadeusz Kupidura, prezes Jadaru Radom podjął decyzję dotyczą Ardo Kreeka, estońskiego siatkarza zatrzymanego za jazdę samochodem po spożyciu alkoholu.

Zostanie mu przedstawione ultimatum.
- Ardo Kreek ma dwa wyjścia - przyznaje Kupidura. - Pierwsze to wpłacanie do końca sezonu połowy każdej pensji do kasy klubu. Ta swoista kaucja w przypadku dobrej postawy w meczach, na treningach zostanie mu zwrócona po zakończeniu sezonu.

Drugie wyjście to rozwiązanie kontraktu w trybie natychmiastowym. Prezes Jadaru zapewnia, że długo zastanawiał się jak zakończyć sprawę. Można powiedzieć, że powierzył przyszłość Estończyka jego... własnej decyzji. Nie zamierza już spotykać się z siatkarzem. Ultimatum ma mu przekazać dyrektor klubu.

- Z jednej strony potrzebujemy zawodników, aby utrzymać się w ekstraklasie. Ale nie może na tym ucierpieć dyscyplina. Nie będe tolerował picia alkoholu. Jeśli potraktowalibyśmy go liberalnie, oznaczałoby to, że akceptujemy tego typu zachowania - wyjaśnia Kupidura.

Więcej w środowym wydaniu "Echa Dnia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie