Bankiet po gali Kobieta Przedsiębiorcza i Radomski Laur Piękna. Tłumy gości i pyszne jedzenie

Była to już kolejna edycja imprezy w gościnnych wnętrzach stylowego hotelu w centrum Radomia. Jak zwykle na wysokości zadania stanęła cała obsługa, którą zarządza od lat bardzo sympatyczna i świetnie przygotowana do kontaktów z gośćmi menedżer hotelu Magdalena Bińkowska.

Na początku części oficjalnej standardy muzyki rozrywkowej i jazzowej zaprezentował zespół Humi Accordion Band pod dyrekcją Artura Miedzińskiego. Grają w nim bardzo zdolni uczniowie Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu. Sam maestro tym razem nie dyrygował, ale usiadł za pulpitem, skąd z mistrzostwem prowadził partie wiodącego akordeonu. Wraz z zespołem występowała też solistka.Poszczególne utwory były nagradzane brawami zgromadzonych gości.

Podczas gali nie zabrakło członków kapituły konkursowej. W przypadku Kobiety Przedsiębiorczej byi to poseł Leszek Ruszczyk oraz Rafał Czajkowski, sekretarz miasta Radomia.

- Już od wielu lat jestem pełen podziwu dla pań, które nie tylko realizują się w pracy zawodowej czy społecznej, ale również zajmują się domem i rodziną. Udział w tak zacnym przedsięwzięciu redakcji „Echa Dnia” oraz możliwość gratulowania tak wielu wspaniałym paniom to dla mnie wielki zaszczyt - przyznał poseł Leszek Ruszczyk.

Rafał Czajkowski oprócz gratulacji dla laureatek zajął się wręczaniem nagród od prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego. Pięć pań wyróżnonych w Radomiu otrzymało pamiątkowe albumy.

Wśród widzów była też doktor Emilia Klimaszewska, naukowiec z uniwersytetu w Radomiu i członkini kapituły nagrody Radomski Laur Piękna. Gościliśmy również przedstawicieli samorządu, biznesu, lekarze oraz bliscy i znajomi naszych laureatów.

Nasi laureaci i zaproszeni goście mogli delektować się pysznościami, które przygotował dla nich Przemysław Tararuj, nowy szef kuchni restauracji w Europejski Boutique Hotel.

Oczywiście, chef stanął na wysokości zadania, a pyszne potrawy stanęły na stołach w trzech salach.

Najpierw goście zostali zaproszeni na dania gorące. Tu królowały mięsa, drób, nie zabrakło także pierogów, ale bodaj największe wzięcie miała delikatna i nieco pikantna biała ryba w sosie curry. Nie zabrakło także zup, na przykład kremowej zupy grzybowej.

W innej sali stoły uginały się pod przystawkami. Te zostały ułożone od najbardziej delikatnych, warzywnych, jak na przykład zielony chłodnik z cukinii, czy tartinki z ogórkiem, po te bardziej sycące, jak koreczki z kaczką czy polędwica wołowa karmelizowana w winie z musem z pietruszki.

Z półmisków znikały także przepyszne miniburgery, które w wykonaniu Przemysława Tararuja zostały wzbogacone o zupełnie niespodziewany dodatek- kapustę z masłem orzechowym.

W trzeciej z sal na stołach i paterach królowały słodkości. Był tu ogromny wybór ciast, a oczy i podniebienie cieszyły także babeczki z owocami czy czekoladowe mufinki. Nie zabrakło także wyśmienitych win czy soku „Smaczek z Doliny Radomki”. Trzeba przyznać, że nasi gospodarze zadbali o każdy najdrobniejszy szczegół.

W czasie bankietu nad wszystkim czuwał osobiście Przemysław Tararuj, pilnując, by gościom Europejski Boutique Hotel niczego nie brakowało.

- Szefem kuchni w restauracji jestem dopiero od dwóch miesięcy, ale od początku moim założeniem jest, by wszystkie potrawy, jakie serwuję moim gościom, były przygotowane od początku do końca w naszej restauracji - podkreśla Przemysław Tararuj. - Sami pieczemy chleb i inne pieczywo, samodzielnie przygotowujemy masło. Chcę, by ta kuchnia była powrotem do korzeni. Stawiam na potrawy z kuchni polsko-francuskiej. Staramy się wyróżniać na tle innych lokali w Radomiu wyśmienitym smakiem i najwyższą jakością naszych dań- dodaje szef kuchni. - Nie jestem zwolennikiem nowoczesnych pianek czy żeli. Chcę, by moi goście byli zachwyceni każdym kęsem dania.

Jak smakowały potrawy na bankiecie, można sprawdzić codziennie w restauracji w Europejski Boutique Hotel przy ulicy Słowackiego 11.