Będą musieli zadowolić się tylko kawałkiem chodnika

Chodnik przy ulicy Kościuszki na odcinku od wjazdu w ulicę Metalową w stronę Radomia, był dawno oczekiwany przez mieszkańców Szydłowca. Jego brak stał się powodem częstych interwencji w naszej redakcji.

CIEMNO I NIEBEZPIECZNIE

Czytelnicy narzekali, że muszą chodzić ulicą, która jest ruchliwa i na dodatek pozbawiona poboczy. Mówili, że czują się niebezpiecznie zwłaszcza jesienią i zimą, bo ta trasa jest dodatkowo nieoświetlona. Problem mieli też pasażerowie busów, które zatrzymują się tam, aby wypuścić ludzi, udających się do pośredniaka. Pasażerowie wysiadali tam prosto w błoto, zwłaszcza w złą pogodę.

NIE MIELI PIENIĘDZY

W tej sprawie interweniowaliśmy w magistracie. Do tej pory słyszeliśmy, że nie ma pieniędzy na budowę chodnika. Te w końcu się znalazły. Są niestety niewielkie i wystarczą na wybudowanie zaledwie 250 czy 300 metrów. Nowy trotuar pojawi się na odcinku od wjazdu w ulicę Metalową w stronę "siódemki" i będzie póki co tylko po przeciwnej stronie "pośredniaka".

- Na tyle mamy na razie pieniędzy - tłumaczy Kazimierz Piotrowski, naczelnik Wydziału Komunalnego szydłowieckiego magistratu i dodaje, że projekt został przygotowany na obydwie strony drogi aż do węzła, który planowany jest na nowej trasie S 7.

Póki co po drugiej stronie Kościuszki pogłębiono i oczyszczono rowy oraz poprawiono ich przepustowość, aby nie stała woda na poboczach i ludzie suchą stopa mogli przejść do urzędu.

WE WSPÓŁPRACY ZE STAROSTWEM

Prace przy budowie chodnika rozpoczęły się 27 czerwca. Koszt budowy wspomnianego odcinka wynosi 20 tysięcy złotych. Chodnik będzie wykonany z kostki brukowej. Budują go pracownicy zatrudnieni w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska urzędu miejskiego przy wykorzystaniu sprzętu gminnego. Planuje się zakończenie prac na 20 lipca.

Wspomniany odcinek drogi, od ulicy Metalowej do "siódemki" jest drogą gminną. Od stacji paliw zaś w stronę miasta jest to już droga powiatowa. Kiedy magistrat wybuduje chodnik, kawałek drogi, zaledwie 100 metrów, zostanie bez trotuaru.

- Rozmawiamy właśnie ze starostwem. Chcemy bowiem we współpracy z nim wybudować ten kawałek - dodaje naczelnik Piotrowski.