Cerrad Czarni przegrali na wyjeździe z Onico AZS Politechniką w derbach województwa mazowieckiego

Onico AZS Politechnika Warszawska - Cerrad Czarni Radom 3:1 (25:20, 25:20, 21:25, 25:18)
Onico AZS: Zagumny 3, Filip 15, Kwolek 16, Samica 13, Kowalczyk 4, Wrona 11, Olenderek (libero) oraz Mikołajczak 1, Firlej.
Cerrad Czarni: Kędzierski 3, Ziobrowski 4, Żaliński 9, Fornal 7, Kohut 13, Smith 3, Watten (libero) oraz Bołądź 17, Gonciarz, Ostrowski 1, Urbanowicz 1.
Sędziowie: Marek Lagierski i Waldemar Niemczura.
MVP meczu: Maciej Olenderek (Onico AZS).

Derby województwa mazowieckiego rozpoczęły się od dwóch skutecznych ataków gospodarzy. Po zepsutej zagrywce przez Jakuba Ziobrowskiego było 6:3, a chwilę później skutecznym atakiem prowadzenie powiększył Michał Filip (7:3). Radomianie nie mogli odnaleźć swojego rytmu gry w dużej hali, jaką jest warszawski Torwar. Po kontrataku Politechniki było już 10:4. Onico AZS Politechnika Warszawska kontrolowała przebieg gry, a trener Robert Prygiel wykorzystał drugą przerwę dla swojego zespołu w pierwszym secie już przy stanie 15:7. Szkoleniowiec radomskiej drużyny zdecydował się na zmiany, dwoma skutecznymi blokami popisał się Bartłomiej Bołądź i strata gości nieco zmalała (19:14). Miejscowi jednak utrzymali przewagę do końca i po błędzie Tomasza Fornala wygrali odsłonę otwarcia.

Choć po ataku Fornala radomianie nieznacznie prowadzili (2:3), to chwilę później po bloku warszawian było już 5:3. Gra przyjezdnym nie układała się tak jakby chcieli. Guillaume Samica zanotował asa serwisowego, niedługo potem skutecznie atakował Filip i drużyna z Warszawy powiększyła przewagę do czterech "oczek" (11:7). Goście zmniejszyli stratę (15:13), ale trwało to tylko chwilę. Później warszawianie wrócili do bezpiecznej przewagi. Autowa zagrywka Smitha dała miejscowym piłkę
setową (24:19), którą wykorzystali po chwili po ataku Samiki.

Choć po drugiej partii było już wiadomo, że Cerrad Czarni nie zdobędą w tym meczu kompletu punktów, to nie zamierzali wracać do Radomia bez żadnej zdobyczy. Trzeci set był bardzo wyrównany do stanu 16:16. Później trzy "oczka" z rzędu zdobyli siatkarze z Radomia i było 16:19. Po skutecznym ataku Bołądzia podopieczni trenera Roberta Prygla mieli piłkę setową, którą wykorzystał chwilę później Tomasz Fornal.

Niestety, wyrównana walka w secie numer cztery trwała tylko do stanu 10:10. Później inicjatywę przejęli siatkarze z Warszawy. Po błędzie radomian było 13:10, a chwilę później, po ataku Kwolka przewaga warszawian wynosiła już pięć "oczek" (16:11). Drużyna prowadzona przez trenera Jakuba Bednaruka nie zaprzepaściła już okazji na zdobycie kompletu punktów i po zepsutej zagrywce przez Wojciecha Żalińskiego mecz dobiegł końca. Onico AZS Politechnika zwyciężyła 3:1 rewanżując się za porażkę z pierwszej rundy, kiedy to w Radomiu Cerrad Czarni wygrali w tym samym stosunku setów.