Czarni Radom podejmują Pronar Hajnówka

- To dla nas bardzo ważny mecz, który będzie miał znaczenie dla końcowej klasyfikacji, a co za tym idzie rozstawienia w play off - przyznaje Robert Prygiel, kapitan Czarnych.

Czarni wciąż przewodzą ligowej tabeli. W ostatniej kolejce pewnie pokonali 3:0 Wilgę Garwolin. Dotychczasowy wicelider, Camper Wyszków stracił punkt w starciu z MOS Wola Warszawa, młodym, ale solidnym zespołem. Potknięcie wyszkowian wykorzystała ekipa z Hajnówki, sobotni przecinik Czarnych. Wygrywając 3:0 z Zawkrzem Mława, wyprzedziła w tabeli Campera. Camper stracił nie tylko punkty, ale także prawdopodobnie trenera Piotra Szulca. Jednym z kandydatów do objęcia posady szkoleniowca ekipy z Wyszkowa jest znany kibicom w Radomiu Jan Such, który przez dwa sezony prowadził siatkarzy Jadaru Radom w PlusLidze.

W najbliższą sobotę do Radomia zawita inny znany kibicom trener, Blomberg. To były szkoleniowiec Czarnych, z którymi pracował przez szereg sezonów. Od kilku lat związany jest z klubem z Hajnówki. Środkowym bloku Pronaru jest Łukasz Staniewski, były zawodnik Czarnych.

Pomiędzy liderem, Czarnymi, a wiceliderem, Hajnówką jest zaledwie jeden punkt różnicy. Zwycięzca najbliższego meczu ma szansę samodzielnie przewodzić tabeli. W pierwszej rundzie spotkań, radomianie wygrali w Hajnówce 3:2.

- Przegrywaliśmy, po walce 0:2 - wspomina kapitan radomian. - Ale w kolejnych setach wręcz ich rozbiliśmy. Nasza przewaga była bardzo wyraźna.

Drużyna wierzy, że także tym razem odniesie zwycięstwo. Siatkarze wiedzą doskonale, że Hajnówka to groźny rywal i przede wszystkim muszą być przez cały czas skoncentrowani.

- W zespole z Hajnówki gra kilku zawodników, którzy, jeśli im się na to pozwoli, potrafią być niebezpieczni, dlatego nie możemy im na to pozwolić - wyjaśnia Prygiel.

Zespół z Hajnówki, podobnie jak Czarni celuje w tym sezonie w awans do I ligi. Radomscy siatkarze spodziewają się zaciętego i trudnego meczu. Bardzo liczą na wsparcie kibiców.

- Chciałbym zaprosić wszystkich kibiców na mecz. Jeśli stworzycie taką atmosferę jak na meczu z Camperem, nam gra się jeszcze lepiej. Wstęp na mecz jest wolny - kończy Prygiel.