Derby w Wierzbicy. Orzeł zagra z Bronią Radom

Jak było jesienią

Broń - Orzeł 2:1 (2:0), Doliński 20, 23 - Dziubek 85.
Broń: Młodziński - Rdzanek (77 Noheem), Czachór, Kupiec, Budziński - Doliński, Sałek, Dziubiński, Ziętek (90 Marczak) - Teboh, Ciupiński (85 Maciejczak).
Orzeł: Domański - Szymoniak, Pastuszka, Sikorski (75 Bursa), Ankurowski - Dziubek, Drej, Trela, Czarnecki (46 Czpak), Stąpór - Malyk.

Zagra trzecia drużyna w tabeli, Broń z czwartym Orłem. Obydwa zespoły mają po 29 pkt. na swoim koncie. Trudno wskazać faworyta. Może Orzeł, bo zagra u siebie, a może Broń, bo ma silniejszy skład. Początek sobotniego meczu o godz. 15.

PROBLEM Z MŁODZIEŻOWCEM

W Orle na pewno nie zagra obrońca Karol Mirowski, który narzeka na uraz. Pod znakiem zapytania stoi występ Macieja Lesisza, który trenuje indywidualnie. Dokucza mu mięsień dwugłowy. Nie będzie także Sebastiana Stąpóra. Futbolista zmaga się z poważną kontuzją i może dopiero w kwietniu wznowi treningi. Wypadnięcie ze składu szczególnie Mirowskiego mocno komplikuje zestawienie składu trenerowi Józefowi Antoniakowi, bo to był podstawowy młodzieżowiec. Przez cały mecz na boisku musi być dwóch takich piłkarzy (rocznik 1991 i młodsi). Pewniakiem do gry jest bramkarz Michał Domański, a kto będzie drugim? Wyboru za dużego wierzbicki szkoleniowiec nie ma. Czy postawi na bardzo młodego zaledwie 17 letniego napastnika Przemysława Śliwińskiego, a może na Patryka Jarząbka lub Damiana Stanisławskiego (obaj boczni pomocnicy).

W porównaniu do jesiennego przegranego 1:2 meczu, z podstawowego składu Orła zostało zaledwie pięciu zawodników. Wszyscy raczej zagrają w sobotę, a pozostali to nowi piłkarze, których wierzbicki klub pozyskał w zimowym okienku transferowym. Kto może zagrać? Maciej Woźniak, Norbert Jarząbek (przyszedł z Broni Radom), Piotr Kornacki, Piotr Skałbania, Bartosz Zawadzki.

POKONALI POWAŁĘ

Radomska Broń zgłosiła do rozgrywek aż 27 zawodników. Po wojażach z innych klubach (Dolcan Ząbki, Olimpia Elbląg, Hutnik Warszawa) wrócił do klubu obrońca Maciej Czachór. Wszystko wskazuje na to, że w sobotę wybiegnie w podstawowej jedenastce, bo mimo 23 lat, ma spore doświadczenie. Gdyby Broni na nim nie zależało, to by się nie zgodziła na jego powrót. Pod małym znakiem zapytania stoi gra w wyjściowym składzie, Arkadiusza Oziewicza i Damiana Sałka. Obaj są po kontuzjach, a boisko w Wierzbicy jest nierówne i dość grząskie i trener Artur Kupiec może nie będzie chciał ryzykować ich zdrowiem posyłając ich do gry. Szkoleniowiec ma dużą grupę "młodych wilczków" i z nich będzie chciał skorzystać.

Broń w środę w ramach treningu rozegrała mecz kontrolny z Powałą Taczów (klasa A). Do przerwy grając składem zbliżonym to tego, który wystąpi przeciwko Orłowi radomianie wygrali tę połowę 4:0. Całe spotkanie zakończyło się wygraną 4:2.