Dotacje na wymianę pieców w Radomiu. Ponownie rusza program "Kawka"

Z Programu Kawka Urząd Miejski i radomianie skorzystają kolejny rok z rzędu. W ubiegłym roku dotację dostaliśmy, jako pierwsi na Mazowszu. Z jej wykorzystaniem poszło tak dobrze, że teraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki wodnej zaproponował miasto pieniądze, które pozostały z ubiegłorocznych oszczędności.

To oznacza, ze magistrat dostanie 904 tysiące złotych z ubiegłorocznego programu Kawka. Drugie tyle ma wynieść niskooprocentowana pożyczka także z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. W poniedziałek radnym zostanie przedstawiony projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zaciągnięcie tej pożyczki. Z własnej kasy miasto dołoży jeszcze 200 tysięcy złotych.

– To kolejny element naszej polityki zmierzającej do likwidowania źródeł niskiej emisji. Wprawdzie Radomia nie ma na liście miast, które mają najbardziej zanieczyszczone powietrze, ale mamy świadomość stojących przed nami wyzwań. Dlatego staramy się sięgać po każde, możliwe do pozyskania, pieniądze na ten cel – mówi prezydent Radosław Witkowski.

W sumie uzbiera się 2 miliony złotych. To pozwoli na wymianę 270 pieców węglowych na ekologiczne źródła ciepła.

- Kiedy tylko na piśmie otrzymamy potwierdzenie przyznania pieniędzy, natychmiast ogłosimy nabór wniosków. Możliwe, że nastąpi to już w czerwcu – mówi dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego Grażyna Krugły. Dotacje będą przyznawane na takich samych zasadach jak dotychczas, czyli 800 złotych za każdy zlikwidowany piec oraz 400 złotych za każdy kilowat energii z nowego źródła ciepła.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku na likwidację pieców węglowych w Radomiu została przeznaczona kwota 3 milionów złotych. To pozwoliło na pozytywne rozpatrzenie wszystkich złożonych wniosków o dotacje. W efekcie na terenie całego miasta zlikwidowanych zostało ponad 400 palenisk.