Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat na Józefowie. W Radomiu potrzebny jest drugi oddział ratunkowy. Marszałek apeluje do wojewody

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
- W 200-tysięcznym mieście jeden oddział ratunkowy nie wystarczy. Apelujemy do wojewody mazowieckiego o szybkie decyzje - mówiła w Radomiu Elżbieta Lanz, wicemarszałek Mazowsza.
- W 200-tysięcznym mieście jeden oddział ratunkowy nie wystarczy. Apelujemy do wojewody mazowieckiego o szybkie decyzje - mówiła w Radomiu Elżbieta Lanz, wicemarszałek Mazowsza. Tadeusz Klocek
Marszałek odpowiada wojewodzie: jedna kontrola w szpitalu na Józefowie już była i wskazano, że oddział ratunkowy jest przeciążony ze względu na zmianę drugiego szpitala w Radomiu na covidowy. To oznacza, że wszyscy pacjenci z innymi schorzeniami trafiają na Józefów. - Po raz kolejny apelujemy do pana wojewody: jeden Szpitalny Oddział Ratunkowy w dwustutysięcznym mieście to za mało - mówiła w Radomiu Elżbieta Lanc, wicemarszałek Mazowsza.

Wicemarszałek Lanc, która w zarządzie Mazowsza odpowiada za służbę zdrowia w piątek była w mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Towarzyszył jej wicemarszałek Rafał Rajkowski. Spotkali się z zarządem i lekarzami Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. W spotkaniu uczestniczył też wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik.

Dramat na Józefowie, to dramat pacjentów

O dramacie na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym mazowieckiego szpitala na Józefowie pisaliśmy kilka dni temu. O sytuacji mówił między innymi jeden z lekarzy pracujący na odcinku internistycznym Piotr Kołodziej. To był już krzyk rozpaczy, bo na oddziale brakuje lekarzy i miejsca, żeby zająć się dziesiątkami pacjentów, którzy trafiają tam z Radomia i całego regionu. Po tym, jak szpital przy ulicy Tochtermana został przemianowany na placówkę covidową, Józefów jedyny w mieście przyjmuje osoby z innymi chorobami. Do dyspozycji jest tam osiem łóżek, a bywa po 80 - 100 pacjentów! Lekarz przyznawał, że nie ma czasu na to, żeby przejrzeć badania, albo zlecić kolejne i na czas podać leki. Jak trudna jest sytuacja mówił też prezes Tomasz Skura i apelował, żeby uruchomić drugi SOR w miejskim szpitalu. W odpowiedzi wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł wydał oświadczenie, w którym stwierdził między innymi, że sytuacja na Józefowie to efekt złego zarządzania i przypomniał o kontrolach, które zlecił w lecznicy.

W piątek ten apel powtórzyli przedstawiciele zarządu Mazowsza, który jest organem prowadzącym szpitala na radomskim Józefowie. Jak przypominali, trudna sytuacja placówki to pokłosie decyzji administracyjnej wydanej przez wojewodę, w wyniku której wyłącznie jeden szpital w Radomiu, w 200-tysięcznym mieście zajmuje się pacjentami z chorobami innymi niż COVID-19. W regionie radomskim, w którym jest 600 tysięcy mieszkańców jest jeszcze tylko jeden oddział ratunkowy, w szpitalu w Kozienicach. A pacjenci wymagający wysokospecjalistycznego leczenia trafiają przede wszystkim do szpitala na Józefowie.

- Tak dramatycznej sytuacji jeszcze nie było. Apelujemy do pana wojewody o nić porozumienia, tu chodzi o bezpieczeństwo pacjentów. Oni czekają na naszą pomoc - mówiła Elżbieta Lanc. - To nie złe zarządzanie, bo co zrobić, jeśli pojawi się stu pacjentów. To nie tylko chodzi o zabezpieczenie lekarzy, bo gdzie zorganizować dla nich miejsce, zrobić SOR na parkingu? Chodzi o wydolność całego szpitala, bo chorzy muszą dalej być leczeni na oddziałach, a te w tym szpitalu są przepełnione - kontynuowała wicemarszałek.

Potrzebny drugi SOR w mieście

Zdaniem władz Mazowsza i zarządu szpitala na Józefowie potrzebna jest szybka decyzja o zwolnienie łóżek w radomskim Szpitalu Specjalistycznym i uruchomienie tamtejszego oddziału ratunkowego. Teraz placówka przy ulicy Tochtermana zajmuje się tylko pacjentami chorymi na COVID-19.

– Przykro to mówić, ale jedna decyzja pana wojewody doprowadziła do olbrzymiego przeciążenia szpitala wojewódzkiego i problemów, z jakimi teraz musi się mierzyć szpital i pacjenci. Lekarze i cały personel są na skraju wyczerpania. Trudno dziwić się lekarzom, że apelują o pomoc. Mają w tym nasze pełne poparcie. Dziś wystosowaliśmy do pana wojewody kolejne pismo z prośbą o zmiany – poinformował Rafał Rajkowski, wicemarszałek Mazowsza.

Proponują, aby przyspieszyć prace przy uruchomieniu szpitala tymczasowego dla chorych na COVID-19. Przypomnijmy, na zlecenie rządu ma go tworzyć Totalizator Sportowy w nowym centrum rehabilitacji przy ulicy Narutowicza. Rozwiązaniem było też przemianowanie na lecznicę covidową jednej z placówek powiatowych. I podają przykład podobnych skalą miast, Lublin czy Kielce mają po kilka szpitali wielospecjalistycznych, a szpitale „covidowe” zostały wydzielone w pobliskich powiatach.

- Pan wojewoda mówi o złym zarządzaniu i kontrolach, naprawdę to pana zdaniem rozwiązanie? Chciałabym przypomnieć, że w październiku była już kontrola oddziału szpitalnego na Józefowie. We wnioskach, które pan podpisał, wskazano, że jest on przeciążony pracą ze względu na zmianę na covidowy drugiego podmiotu w mieście - mówił Rafał Rajkowski. - Po 10 miesiącach pism i próśb apelujemy, żeby się pan się tym zajął. Rozmawiajmy na argumenty, wskazujemy gotowe rozwiązania - dodawał.

Chcą wrócić do normalnej pracy

W "covidowym" szpitalu przy ulicy Tochtermana jest około 160 pacjentów. Ta liczba utrzymuje się na tym poziomie od miesiąca. - Oczywiście są to też osoby w ciężkim stanie, teraz w szpitalu mamy zajęte wszystkie respiratory - mówił Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia. - Jeśli będzie inna placówka, która przejmie leczenie chorych z COVID-19 to my jesteśmy gotowi wrócić do normalnej pracy, działać jako szpital wysokospecjalistyczny. Zgadzamy się, że jeden oddział ratunkowym w Radomiu to za mało.

Jerzy Zawodnik podkreśla jednak, że miasto nie godzi się na to, żeby lecznica przy Tochtermana działała hybrydowo, czyli równocześnie przyjmowała i zakażonych pacjentów i tych zgłaszających się z innymi chorobami. - My już to przerabialiśmy i wiemy, że to olbrzymie zagrodzenie dla pacjentów i personelu - przekonuje Jerzy Zawodnik.

Zarząd szpitala od kilku miesięcy sygnalizował, że podział organizacyjny pomiędzy dwoma radomskimi szpitalami, za który odpowiada wojewoda, nie jest optymalny. Liczba hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 to niewielki procent z chorych zgłaszających się do wojewódzkiej placówki. Dodatkowo do szpitala trafiają pacjenci podejrzani oraz zakażeni COVID-19, co wpływa, z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa epidemicznego, na ograniczenie liczby pacjentów, którzy mogą być jednocześnie hospitalizowani.

Tych klubów i pubów w Radomiu już nie ma. Wspominamy 25 kultowych miejscówek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie