Dyptyk "Powrót do Ojczyzny" Jacka Malczewskiego wzbogacił kolekcje Muzeum jego imienia. Do oglądania w weekend lub po lockdownie

- To wyjątkowe dzieło znalazło swojego nabywcę podczas grudniowej, ubiegłorocznej aukcji, a od teraz może cieszyć także i Was - pisze muzeum na swoim profilu na Facebooku.

Przekazany muzeum w depozyt dyptyk powstał w 1916 roku. Przykuwa uwagę swoim niespotykanym, pionowym układem. Jego górna część nosi tytuł "Porzuć żałobę", a dolna "Powrót rycerza". Inspiracją do jego powstania była twórczość Juliusza Słowackiego. Dzieło jest wieloznaczne i może być interpretowane na wiele sposobów.

Jak czytamy o dziele na stronie internetowej sztuka.agraart.pl, dyptyk przykuwa uwagę przede wszystkim niezwykłym, niespotykanym dotychczas układem. Nie są nam znane żadne inne kompozycje Jacka Malczewskiego, które obrazy o takim formacie łączyłyby w ten sposób. Biorąc jednak pod uwagę prowadzenie jesiennego pejzażu, a zwłaszcza ścieżki, możemy przypuszczać, że jest to konsekwentne i zaplanowane działanie samego artysty.

Kolejnym natychmiast przyciągającym uwagę i zaskakującym oko widza elementem jest mistrzowsko namalowana, w śmiałym skrócie perspektywicznym, postać rycerza leżącego na noszach. Wyciąga on ręce w kierunku zmierzającej do niego kobiety, która właśnie zrzuciła z głowy czarny welon.

Możliwy jest również wątek osobisty w prezentowanym dyptyku. Malczewski malował bowiem samego siebie, jako rycerza w zbroi i szynelu. Z wrogiem walczył nie zbrojnie, lecz swoją sztuką. Możemy więc przypuszczać, że leżący na noszach rycerz jest też odzwierciedleniem samego artysty, który po latach udręki związanej z niedolą narodu polskiego powraca do ojczyzny i ukochanej kobiety, mając nadzieję na ich ponowne złączenie.

Niestety, jak przypomina na Facebooku muzeum, od poniedziałku, 15 marca, w województwie mazowieckim zamknięte będą czasowo m.in. instytucje kultury, w tym także radomskie muzeum. Póki co zamknięcie ma potrwać do 28 marca. - Bardzo żałujemy, że znów nie będziemy mogli się z Wami widzieć... Ale w nadchodzący weekend 13 i 14 marca, muzeum jeszcze będzie otwarte, dlatego zapraszamy Was bardzo serdecznie! - czytamy. Inaczej dzieło będzie można obejrzeć dopiero po lockdownie.