Sobotnie obchody święta energetyków trwały od samego rana. Już od godz. 10:00 nad jeziorem czekały atrakcje dla całych rodzin, a zwłaszcza dla dzieci. Było m.in. malowanie twarzy, dmuchany plac zabaw, fotobudka, kolorowe drinki, konkursy z nagrodami i wiele innych.
Główną część imprezy zaplanowano tradycyjnie na popołudnie i wieczór. Około godz. 16:30 na scenie pojawił się Robert Rozmus. Znany aktor i showman zabrał publiczność w podróż po największych polskich i światowych hitach, a swój występ ubarwiał kolorowymi przebraniami.
Dzień pełen energii
O godz. 17:30 przyszła pora na oficjalną inaugurację imprezy, której dokonali prezes Enei Mirosław Kowalik, wiceprezes Enei Wytwarzanie Stefan Pacyński, burmistrz Tomasz Śmietanka i podsekretarz stanu ministerstwa energetyki Andrzej Piotrowski.
- Enea jest z Kozienicami na dobre i na złe od kilku lat. Kozienice to od 40 lat istotny węzeł w krajowym systemie energetycznym. To jest ponad 10% energii dla kraju. Cieszę się, że po raz kolejny możemy tu z państwem być i podziękować wszystkim energetykom za ten ich trud - mówił Kowalik.
- Dzisiaj świętujemy, ale też myślimy o przyszłości. Miejmy nadzieję, że najpóźniej 19 grudnia 2017 roku "tysiączka" (nowy blok - dop. red.) zakręci się i będzie się kręcić. Ale żeby to się wydarzyło potrzeba współpracy, współdziałania i nie może być pustych przebiegów. Pracownicy elektrowni i mieszkańcy regionu z nadzieją i troską patrzą na przyszłość zakładu. Wszyscy życzmy sobie stabilności zarządzania w Enei Wytwarzanie, dobrych perspektyw, jesteśmy przekonani, że to wszystko obecnemu tutaj prezesowi z jego drużyną się uda - mówił Tomasz Śmietanka.
Święto z mocnym uderzeniem
Chwilę później kontynuowano wielkie świętowanie. Na teren ośrodka nad jeziorem wjechała ogromna parada motocykli. Jedna z największych, jeśli nie największa w historii Kozienic - wzięło w niej udział około 350 maszyn.
Z kolei na scenie pojawił się Kabaret Skeczów Męczących. Kielecka formacja, którą doskonale znają telewidzowie, przedstawiła kilka topowych skeczy takich jak "Chrzciny" czy "Puerto Rico", rozbawiając publiczność do łez.
Wieczór pełen gwiazd
Dla wielu, zwłaszcza młodych, widzów główną atrakcją wieczoru był koncert Michała Szpaka. Tegoroczny reprezentant Polski na Eurowizji po raz kolejny udowodnił, że nie tylko zachwyca swoim głosem, ale również ma świetny kontakt z publicznością. W Kozienicach zaśpiewał swoje największe hity, jak "Color of your life", "Jesteś bohaterem" czy "Byle być sobą", jak również przeboje Czesława Niemena - "Dziwny jest ten świat" czy "Płonie Stodoła".
Około godz. 20:30 na scenę wkroczyła legenda polskiej muzyki rockowej - zespół Lombard. Poznańska grupa od 35 lat zachwyca na koncertach w kraju i za granicą. W sobotę nad jeziorem rozbrzmiały m.in. takie hity jak "Szklana pogoda, "Diamentowa kula" czy "Taniec pingwina na szkle". Oczywiście nie mogło zabraknąć wspólnego śpiewania z publicznością superhitu "Przeżyj to sam".
Imprezę zwieńczył efektowny pokaz sztucznych ogni.
ZOBACZ TEŻ: Radomski Czerwiec Wolności - koncert Kękę / echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
