Angelika mieszkała razem z rodzicami i pięciorgiem rodzeństwa w Magierowie koło Skaryszewa, była uczennicą II klasy szkoły podstawowej, w maju miała iść do I Komunii. W środę po zakończeniu lekcji wróciła do domu. Potem pojechała rowerem bawić się z koleżanką. Stamtąd udała się do ojca, który wraz z kolegami remontował przydrożną figurę.
- Córcia zapytała mnie, czy mi czegoś nie przywieźć z domu. Poprosiłem ją, żeby pojechała po papierosy - mówił nam ojciec dziewczynki.
TRAGEDIA NA WJEŹDZIE
Do tragedii doszło w miejscu skrętu na posesję, na której prowadzone są prace budowlane. Jadąca rowerem Angelika dostała się pod koła jadącej w tym samym kierunku ciężarówki w momencie, kiedy tam wjeżdżała. Kierowca spostrzegł co się stało dopiero po wyładowaniu piachu.
- Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy, ale decyzją prokuratura pobrana została mu jeszcze krew do badań - mówił nam Rafał Jeżak z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
DRUGI WYPADEK
Mieszkańcy Magierowa byli zdruzgotani tym, co się stało:
- Ta droga zrobiła się naprawdę niebezpieczna. Jeździ po niej mnóstwo ciężarówek z materiałami budowlanymi. W końcu musiało dojść do tragedii. Dzisiaj to był już drugi wypadek w naszej wsi - mówili.
Mówili o zdarzeniu, do jakiego doszło o godzinie 6.30. Czołowo zderzyły się tam wtedy ford z oplem. Do szpitala zabrano obu kierowców i dwoje pasażerów. Trzy osoby po badaniu zostały zwolnione do domów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?