MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś "Echo Rosy", a wieczorem mecz ze Stelmetem Zielona Góra

/SzS/
b Nerwowy fragment meczu w Zielonej Górze. Jure Lalić upadł na Michała Sokołowskiego.
b Nerwowy fragment meczu w Zielonej Górze. Jure Lalić upadł na Michała Sokołowskiego. T. Gawałkiewicz (Gazeta Lubuska)
Niestety, po dwóch półfinałowych meczach Tauron Basket Ligi, Stelmet Zielona Góra prowadzi z Rosą Radom 2:0. Trzeci mecz rozegrany zostanie dziś wieczorem w Radomiu. Kibice wierzą, że dziś uda się wygrać i również w kolejnym meczu wygra Rosa. Wówczas decydujący, piąty mecz odbyłby się ponownie w Zielonej Górze. Rosa nie jest faworytem, ale sukces jest możliwy. Zwłaszcza w sporcie nie takie sensacje miały miejsce. Początek meczu o godz. 20.

Po dwóch meczach Rosa jest w trudnej sytuacji. Stelmet okazał się zespołem lepszym, ale nie wolno zapomnieć, że zielonogórzanie u siebie jeszcze z nikim nie przegrali.
- W Radomiu mamy małą, specyficzną halę, w której nie każdy lubi grać. Już raz Stelmet przekonał się, że ciężko u nas wygrać - mówił po meczu kapitan Rosy, Łukasz Majewski.
Czym Rosa zaskoczy?
Trener Wojciech Kamiński wiele razy powtarza, że jeśli ktoś przez osiem miesięcy nie nauczył się współgrać z zespołem, to niczego nowego w ciągu trzech dni się nie nauczy. Dlatego szkoleniowiec nie szykuje niczego nadzwyczajnego na środowy wieczór. Rosa ma zagrać najlepiej jak potrafi, bo tylko włożenie maksymalnego wysiłku da nadzieję na dobry wynik.
Kluczem do wygranej może być przebojowość i szybkość niskich Amerykanów, Mike'a Taylora oraz Danny'ego Gibsona. Wiele będzie zależało od dyspozycji rzutowej z dystansu. Rosa we własnej hali świetnie broni i to też może być kluczem do sukcesu. Fachowcy zauważają, że radomianie grają na tym etapie bez większej presji. Już sam awans do czołowej czwórki jest dla Rosy wielkim sukcesem. Rok temu również udało się to osiągnąć, ale teraz zespół jest o wiele mocniejszy. Jego prawdziwym liderem jest Wojciech Kamiński, szkoleniowiec, któremu udało się to wszystko pięknie scementować.

Zespołowi przyda się żywiołowy doping. Przeszłość pokazała, że gromkie okrzyki w ciasnej hali w Radomiu przeszkadzają przyjezdnym. Już wiadomo, że hala MOSiR będzie wypełniona po brzegi. Wczoraj do sprzedaży trafiła ostatnia garstka biletów. Klub rozprowadzał wejściówki jeszcze na miejsca stojące.
Obie ekipy zagrają w najmocniejszym zestawieniu. W przypadku zwycięstwa Rosy, następny mecz odbędzie się będzie w piątek o godzinie 20. Jeśli Rosa doprowadzi do wyrównania, to piąty decydujący pojedynek rozegrany zostanie w poniedziałek w Zielonej Górze.

Szerzej o meczu, o mistrzostwach Polski do lat 16 w koszykówce i inne klubowe ciekawostki, w dzisiejszym "Echu Rosy" - bezpłatnym dodatku do "Echa Dnia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie