Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziurawy dach w Urzędzie Miejskim w Radomiu (zdjęcia)

/Sok/
Przejście po mokrych kamiennych schodach jest sporym wyzwaniem dla mieszkańców odwiedzających Urząd Miajski w Radomiu.
Przejście po mokrych kamiennych schodach jest sporym wyzwaniem dla mieszkańców odwiedzających Urząd Miajski w Radomiu. Fot. Łukasz Wójcik
Kaskady wody spływają po kamiennych schodach w solidnym budynku Urzędu Miejskiego w Radomiu. Woda kapie z sufitu na klatkę schodową, ślizgają się po tym ludzie. Tak jest od kilku dni, odkąd na dachu zalega warstwa śniegu.

- Kto to widział, żeby tu było tak mokro. Można zlecieć ze schodów na łeb i jeszcze się połamać - mówiła pani Krystyna, która z laską w ręku usiłowała wejść ostrożnie po mokrych, kamiennych schodach.

Każdy, kto wejdzie do budynku dawnego urzędu wojewódzkiego wejściem od strony ulicy Niedziałkowskiego, zauważy na parterze ustawiony rządek wiader, plastikowych kubełków. W te naczynia kapie woda, ale i tak nie cała woda trafia do wiaderek. Plamy wilgoci widać na ścianach, mokro jest też na podłodze, można się pośliznąć.

Idąc w górę przez dwa piętra po schodach można zauważyć kolejne plamy wilgoci, a na koniec dotrzemy do miejsca, skąd woda się bierze: spływa z dachu wprost na klatkę schodową. Na ostatniej kondygnacji leżą na schodach i poręczach rozłożone szmaty, ścierki. Sprzątaczki co rusz wyżymają te ścierki, wycierają kałuże.

Najgorzej wygląda sam sufit - to olbrzymia mokra plama. Jest to kilka metrów kwadratowych podmokłego tynku, który w każdej chwili może odpaść i runąć na schody i na głowy ewentualnych petentów.

- Budynek urzędu jest własnością nie tylko Urzędu Miasta w Radomiu, ale też Skarbu Państwa oraz wojewody. By dokonać remontu, w tym także uszczelnienia dachu, musi być zgoda wszystkich właścicieli - wyjaśnia Katarzyna Piechota, rzecznik Urzędu Miasta.
Okazuje się też, że budynek jest wpisany w rejestr zabytków. Te zawiłości prawne sprawiają, że prozaiczna naprawa dachu może się przedłużyć.

Z wejścia od ulicy Niedziałkowskiego korzystają przede wszystkim ci, którzy idą do biura paszportów. Jest tu też oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Wyżej mieszczą się między innymi wydział edukacji, kultury Urzędu Miejskiego. Można tu się dostać nie tylko wejściem od Niedziałkowskiego, ale i z innych klatek schodowych, choć jest to dalsza droga.

- Cały czas nasi pracownicy starają się usuwać wodę z zalanych schodów. Dach w tej części budynku jest stary, na pewno wymaga remontu, a topniejący śnieg sprawił, że woda szczelinami spływa na klatkę - dodaje Katarzyna Piechota.

Na razie jednak nikt nie zamknął wejścia od strony Niedziałkowskiego, ani nie zakazał chodzenia po mokrej klatce schodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie