Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elektrownia Kozienice ofiarą szantażu? Są zdjęcia robione z ukrycia!

/jp/
Zarząd Elektrowni Kozienice uznał, że padł ofiarą negatywnej kampanii medialnej, której stawką jest uzyskanie od przedsiębiorstwa wielomilionowych odszkodowań. Orężem w tej wojnie są między innymi rzekome zdjęcia zrobione podczas spotkań kierownictwa elektrowni.

Zarząd Elektrowni Kozienice wydał oświadczenie, informujące, że od pewnego czasu "na spółkę wywierana jest presja z użyciem gróźb rozpowszechniania negatywnych dla firmy informacji".

Źródłem tych gróźb jest firma warszawska Centrum Konsultingu Menadżerskiego Gordion, które przed laty świadczyła usługi doradcze dla Elektrowni Kozienice. Umowę z tą spółką zawarła sprawująca jeszcze przed czterema laty funkcję prezesa elektrowni Anna Łukaszewska - Trzeciakowska.

Po zmianie kierownictwa elektrowni nowy zarząd uznał, że doradztwo warszawskiej firmy było fikcyjne, a zawarcie umowy było szkodliwe dla przedsiębiorstwa. Elektrownia jest do dziś w sporze prawnym z tą spółką, domagającą się obecnie 5-milionowego odszkodowania.

Jak czytamy w oświadczeniu wydanym przez elektrownię, przedstawiciel warszawskiej spółki na spotkaniu z Zarządem Elektrowni przedstawił harmonogram działań na wypadek, gdyby elektrownia nie uznała jego roszczeń. Zapowiedział między innymi, że ujawni zrobione z ukrycia zdjęcia spotkań zarządu elektrowni.

Zarząd elektrowni nie czekając na kolejne posunięcia Gordiona powiadomił prokuraturę i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Kierownictwo firmy ze Świerży Górnych pisze w oświadczeniu, że "w świecie relacji biznesowych podobnie, jak i w świecie mediów jest jednak normalną i przyjętą praktyką, iż służbowe spotkania czasem odbywają się w miejscach publicznych na przykład takich jak restauracja. W zależności od potrzeb w takich spotkaniach oczywiście uczestniczą właściwi przedstawiciele Elektrowni "Kozienice" S.A.".

Takie spotkania miały miejsce w Kazimierzu Dolnym oraz w warszawskiej karczmie Banja Luka. W dalszej części oświadczenia zarząd elektrowni odnosi się też do zarzutów dotyczących relacji z prywatnymi spółkami będącymi partnerami handlowymi elektrowni, a także na temat samochodów służbowych używanych przez członków zarządu oraz procedury wyboru członków zarządu elektrowni.

Kierownictwo elektrowni skarży się, że firma stała się obiektem ataków ze strony ogólnopolskich mediów.

Nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami firmy Gordion. Na stronach internetowych tej spółki ukazało się w poniedziałek oświadczenie odnoszące się do oświadczenia wydanego przez władze elektrowni.

Czytamy w nim, że Gordion rozpoczął "batalię o wyższe standardy etyczne w elektrowni, które przejawiałyby się nie tylko w procesach sądowych, ale też jakości gospodarowania i codziennej działalności, głównie zarządu elektrowni..". Szefowie Gordiona skarżą się, że z powodu działań elektrowni ich firma straciła renomę i pozycję na rynku. Piszą: "elektrownia rozpoczęła bezpodstawną kampanię oszczerstw wobec naszej spółki". Grożą, że ta sprawa szybko trafi do sądu i "powiększy listę słusznych roszczeń wobec elektrowni, powstałych z winy jej zarządu".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie