Enea Czarni Radom walczą o punkty PlusLigi z GKS -em Katowice. Zobacz zapis relacji live z wyjazdowego meczu radomian

GKS Katowice - Enea Czarni Radom 3:0
Sety: 25:21, 25:19, 25:22.
GKS: Saitta, Kvalen, Jarosz, Vasina, Usowicz, Krulicki, Mariański (libero) oraz Waliński,
Czarni: Todorović, Meljanac, Ostrowski, Hofer, Buszek, Rajsner, Nowowsiak (libero) oraz Gniecki, Gomułka, Piotrowski, Formela, Teklak (libero).

Mecz lepiej zaczęli katowiczanie, którzy zdobyli dwie pierwsze akcje. Potem, niestety na krótko, do głosu doszli Czarni. Dzięki atakom Brodiego Hofera i blokom Michała Ostrowskiego, radomianie objęli trzypunktowe prowadzenie (6:3). Ale jak już wspomnieliśmy nie na długo, bo kontrował Maciej Jarosz i GKS wyrównał starty. Do stanu po 18 trwała walka punkt za punkt. Potem serwis GKS -u spowodował łatwość zdobywania punktów. Przy stanie 24:21 Igor Gniecki zepsuł zagrywkę, a to oznaczało prowadzenie ekipy ze Śląska w tym spotkaniu.

W następnej rozgrywce punktowa seria Czarnych dała zespołowi trenera Pawła Woickiego trzypunktowy zapas (10:7). Za chwilę jednak miejscowi doskoczyli do radomian, bo Nikola Meljanac nie kończył ataków, a w kontrze punktowali Jarosz i Jonas Kvalen.
W dalszej części radomianie odrobili straty, bo Meljanac zaatakował ze skrzydła, a za chwilę ten sam zawodnik uderzył skutecznie z przechodzącej piłki. Było zatem po 18 i wszystko wskazywało, że będziemy świadkami walki na przewagi. Nie pozwolił na to Lukas Vasina. Czech kontrował regularnie i Gieksa uciekła na 22:19. Wówczas trener Woicki poprosił o przerwę na żądanie. Nie pomogło, gdyż po asie z pola zagrywki gospodarze zdobyli 23, a za moment 24 punkt. Nie ulega wątpliwości, że największy problem radomianie mieli w przyjęciu. Zresztą GKS zakończył seta asem z pola zagrywki.

Jeśli kibice Czarnych wierzyli, że radomianie wrócą do gry (czytaj zaczną odrabiać dystans), to początkowo srogo się zawiedli. Pięć akcji z rzędu padło łupem GKS -u. Stąd też 6:1 dla miejscowych, którzy rozpoczęli marsz po wygraną bez starty seta. Kolejne dobre akcje GKS -u spowodowały, że ten zespół wygrywał 12:6. Ale Czarni w jednym ustawieniu odrobili straty. Niestety, tak szybko jak radomianie zdobyli kontakt, tak szybko ją stracili. Trzy akcje z rzędu, po bloku, błędzie w przyjęciu i kontrze spowodowały, że GKS osiągnął bezpieczną przewagę (19:16).

Kiedy Vasina zaatakował z trudnej piłki, obijając blok, miejscowi prowadzili 23:20. Potem na 23:22 "Wojskowi" zablokowali Jarosza. Ale meczbola zdobył niezawodny w tym meczu Vasina. Za moment blok na Bartoszu Gomułce zakończył to spotkanie na korzyść katowickiego zespołu.

Porażka Czarnych oznacza, że radomianie pozostają na ostatnim miejscu w tabeli. mają w dorobku trzy punkty. Ich piątkowi pogromcy pozostają na przedostatniej pozycji, ale mają już sześć zdobytych oczek. Niestety, Czarni są na miejscu spadkowym i szusują do 1 Ligi...

Tak zapowiadaliśmy piątkowy mecz Czarnych w Katowicach

Dla jednych i drugich to niemal „mecz o życie” . GKS zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli (dające jednak utrzymanie), a Czarni są na dnie ligowej klasyfikacji i są na pozycji bezpośredniego spadku z siatkarskiej elity. Oba zespoły zgromadziły dotąd po trzy punkty, mają po jednej wygranej i po dziesięć porażek.

Radomianie ostatnio punktowali, bo zwyciężyli w Częstochowie i zdobyli oczko za porażkę 2:3 z Asseco Resovią Rzeszów. Stają zatem przed kolejną szansą na wywalczenie zwycięstwa. Areną zmagań będzie hala sportowa Szopienice, a rywalem.

GKS natomiast przed obecnym sezonem został mocno przebudowany. Z klubem zw stolicy Śląska pożegnali się: Piotr Hain, Marcin Kania, Jakub Nowosielski, Georgi Seganow, Jakub Lewandowski oraz Gonzalo Quiroga. Do zespołu trenera Grzegorza Słabego dołączyli z kolei: Łukasz Kozub, Łukasz Osowicz, Marcin Waliński, Piotr Fenoszyn, Bartłomiej Krulicki, Lukas Vasina, Maciej Wóz, a w ostatnich dniach kontrakty z klubem z Katowic podpisali: rozgrywający Davide Saitta oraz przyjmujący Jonas Kvalen..

Mecz rozpocznie się o godzinie 20:30. Spotkanie transmitowane będzie przez telewizję Polsat Sport.