Siatkarze Enea Czarnych Radom przegrali z Asseco Resovią Rzeszów, uczestnika Ligi Mistrzów. Zapis relacji live

PlusLiga: Enea Czarni Radom - Asseco Resaovia Rzeszów 2:3
Sety: 26:24, 17:25, 21:25, 27:25, 7:15.

Enea Czarni: Todorović, Meljanac, Hofer, Rajsner, Kufka, Formela, Nowowsiak (libero) oraz Gniecki, Gomułka, Buszek, Piotrowski, Smoliński, Teklak (libero)

Resovia: Drzyzga, Boyer, Louati, Kłos, Rejno, Cebulj, Zatorski (libero) oraz Kędzierski, Bucki, Staszewski.
MVP meczu: Stephan Boyer (Resovia).
Czarni zaczęli imponująco, bo po atakach Nikoli Meljanaca, bloku na Clemenie Cebuljim, radomianie prowadzili 4:1. Niedługo potem był już remis po 5, bo potrójny blok zatrzymał Konrada Formelę. Kolejne bloki ekipa ze stolicy Podkarpacia zaliczyła na Wiktorze Rajsnerze. Ale Czarni nie oddali seta. Po kontrze Mejnanaca było po 8. Za chwilę ze skrzydła huknął Brodie Hofer, a to oznaczało kolejny remis (10:10).

Zobacz zdjęcia

Czarni odjechali w tym secie dwukrotnie Resovii. Raz na 15:11 po ataku Formeli, a dwa na 20:17 po ofensywnej akcji Hofera. Przyjezdni nie dawali za wygraną i było 20:19. Za moment Mateusz Kufa w ataku, a Maciej Nowowsiak w obronie zdobyli dwa oczka z rzędu. Radomianie byli zatem bliscy sukcesu, ale rywale nie dali się stłamsić. Po asie z pola zagrywki Adriana Staszewskiego trener Paweł Woicki poprosił o czas. Po nim 23 punkt dla Wojkowych zdobył Hofer, który obił blok rzeszowian.
Setową radomianie zdobyli blokiem. Odpowiedział Stephen Boye. Za moment mieliśmy grę na przewagi, bo rzeszowianie zatrzymali Rajsnera. Kolejnego setbola dla miejscowych zdobył Meljanac. Za moment Serb poczęstował przeciwników asem z pola zagrywki i było 1:0 w setach dla gospodarzy.

W drugiej odsłonie Resovia wiodła prym. Wyraźnie podrażnieni gracze Pasów po porażce na otwarcie punktowali niemiłosiernie. Kiedy Karol Kłos zaserwował asa z pola serwisowego było 16:10 dla ekipy z Podkarpacia. Drużyna trenera Woickiego robiła wiele, by odrabiać dystans, ale wobec siły rywali byli bezradni. Stąd też po godzinie rywalizacji na tablicy wyników widniał wynik po 1. Kluczowy punkt, dający Resovii remis w tym meczu zdobył Cebulj. Słoweniec oszukał podwójny blok radomian, zdobywając oczko w kontrataku.

W rozgrywce numer trzy Czarni toczyli wyrównany bój. Przynajmniej do stanu po 15. Wówczas punktowa seria ekipy trenera Madei zaprzepaściła szansę radomian na co najmniej punkt w tym spotkaniu (przysługuje za wygranie dwóch setów).
Tak, czy siak przy stanie 22:19 trener Woicki poprosił o przerwę na żądanie. Głównie motywował swoich graczy. No i po powrocie do gry miejscowi zablokowali Boyrera. Ale za chwilę Fabian Drzyzga zaserwował asa i Pasy miały setbola. Za drugim razem skutecznie zaatakował Cebulj, kończąc trzecią odsłonę.

Gospodarze podjęli próbę przedłużenia tego starcia. Po atakach Meljanaca, Rafała Buszka i autowej krótkiej Karola Kłosa było 7:2 dla Czarnych. Wówczas szkoleniowiec drużyny z Rzeszowa nie wytrzymał. Poprosił o czas, bo wygrana jego ekipy za trzy punkty wymykała się. Przyjezdni nie odpuszczali. Trzy bloki z rzędu spowodowały, że drużyna z Podkarpacia jeszcze przegrywała, ale już tylko 9:11. W końcówce seta radomianie prowadzili 21:20, po tym jak Meljanac obił blok Resovii. Za moment błąd w rozegraniu dał miejscowym dwupunktowy zapas. Po kolejnych akcjach był jednak remis po 22, a po asie Cebuljego 23:22 dla rzeszowskiego pluligowca. Po najdłuższej akcji seta radomianie wyrównali na 23:23.

Kłos dał z krótkiej meczbola. Wyrównał Buszek. As Meljanaca i setbol dla Czarnych. Wreszcie blok na Yacine Louati, czyli końcówka dla radomian i w hali RCS -u mieliśmy tie breaka!

Decydująca odsłona przebiegała pod dyktando Resovii. Sztab szkoleniowy radomskiego zespołu musiał reagować, bo po ataku Boyera, bloku na Mateuszu Kufce i pomyłce w przyjęciu Buszka, Pasy uciekły na 7:3. Radomianie podgonili, ale za chwilę ponownie Resovia miała bezpieczny dystans. W efekcie po blisko trzech godzinach rywalizacji, przyjezdni wygrali 3:2. Czarnym na osłodę pozostał punkt do klasyfikacji, przysługujący za wygranie dwóch setów.

Tak zapowiadaliśmy spotkanie Enea Czarni vs Asseco Resovia

Przed Wojskowymi trudne zadanie, bo podejmą tegorocznego uczestnika Ligi Mistrzów i brązowego medalistę Mistrzostw Polski z sezonu 2022/2023. Siatkarze trenera Giampaolo Medei w obecnym sezonie PlusLigi mężczyzn rozegrali dziesięć spotkań. Zapisali na swoje konto osiem zwycięstw i ponieśli tylko dwie porażki.

Przed bieżącymi rozgrywkami Asseco Resovia została przebudowana. Z drużyną pożegnali się: Tomasz Piotrowski, Jan Kozamernik, Maciej Muzaj, Mauricio Borges, Bartłomiej Krulicki oraz Thibault Rossard. W ich miejsce zarząd klubu zakontraktował: Karola Kłosa, Adriana Staszewskiego, Krzysztofa Rejno, oraz dwóch francuskich siatkarzy: Yacine Louatiego i Stephena Boyera.

Tymczasem radomianie do starcia z popularnymi Pasami przystąpią po pierwszym zwycięstwie w sezonie. Przypomnijmy, że Czarni w ostatniej serii gier pokonali na wyjeździe Norwid Częstochowa po pięciosetowej walce.