Erotyczne ciepło-letnio

SQ - to erotyczny odpowiednik ilorazu inteligencji IQ. Innymi słowy ma sprawdzić, jakimi predyspozycjami wykazują się panowie w łóżku.

I co wynika z badań? Nasi partnerzy w większości uprawiają tak zwany ciepły albo letni seks i sami przyznają się, że w ich życiu intymnym można jeszcze dużo zmienić.

Seks - czerpanie z niego prawdziwej przyjemności, ale także walka z wszelkiego rodzaju zaburzeniami i niedoskonałościami - od kilkunastu lat przestał być tematem tabu. Nasza świadomość stale rośnie. Jednak przemiany społeczne, tempo i tryb życia, wyczerpanie sprawia, iż seks staje się czymś mechanicznym, służącym wyłącznie rozładowaniu napięcia seksualnego. Ma to niewiele wspólnego z osiągnięciem prawdziwej, erotycznej satysfakcji.

Nudno w łóżku

Z badań wynika, że iloraz seksualności przeciętnego Polaka wynosi 65,11 na 100. Co to oznacza? Zgodnie z klasyfikacją testu, nasi mężczyźni uprawiają ciepłe życie seksualne, które polega na czerpaniu satysfakcji z relacji intymnych, ale zaznaczają, że mogłyby one ulec poprawie. Ta diagnoza nie dziwi najbardziej znanego polskiego seksuologa, prof. Zbigniewa Lwa - Starowicza.

- Wrogiem naszej przyjemności w łóżku jest nuda - tłumaczy profesor. - Doceniamy seks, ma on bardzo ważne znaczenie w naszym życiu, ale popadamy w stereotypy. Pary, które żyją ze sobą dziesięć lat i więcej, kochają się ciągle tak samo. Mają swoje "wypracowane" pozycje i ich się trzymają. Trudno powiedzieć, że nie osiągają satysfakcji, ale to nie jest to, co było na początku i co mogło by być.

Zdaniem profesora nie chodzi tu bynajmniej o mniejszą sprawność seksualną panów. Zaburzenia erekcji, to osobny problem. Natomiast mężczyźni stają się...leniwi. Jeżeli Polak eksperymentuje, to albo w agencji towarzyskiej, albo z kochanką. Ale z kolei w tych układach brakuje ciepła, uczucia, chęci wzajemnego odkrywania się, sprawiania przyjemności partnerce. Wówczas, choć sam seks technicznie jest udany, nawet niesamowity, to jednak mu czegoś brakuje.

Nie wiedzą, co to orgazm?

Bardziej surowy jest kielecki seksuolog, Paweł Grynda. Jego zdaniem światopogląd seksualny Polaków jest bardzo niski, a podczas stosunku... nie przeżywają orgazmu, tylko zaspokajają swój popęd. A to już jest zaburzenie i z tym powinno się walczyć.

-Trzeba trochę popracować nad sobą - mówi Paweł Grynda. -Trzeba zrozumieć, że akt miłosny, to nie tylko sam stosunek, wniknięcie penisa do pochwy. To także, a może przede wszystkim przedłużająca się gra wstępna. To odkrywanie nowych stref erogennych partnerki, zaspakajanie jej potrzeb. To nauczenie kobiety tego, co z kolei mężczyźnie sprawia przyjemność. To wreszcie gra następcza - polskie pary najczęściej po stosunku odwracają się do siebie tyłem i idą spać. Tymczasem ten akt należy przedłużać kolejnym pieszczotami, przytulaniem, pocałunkami. "Szybki numerek" tak naprawdę nie daje prawdziwej satysfakcji żadnej ze stron. Owszem, na krótko jest dobrze, a potem, chociażby w podświadomości, czuje się niedosyt.

Ja zawsze mogę

Tymczasem panowie swoją sprawność seksualną oceniają przede wszystkim na podstawie tego czy mogą i ile razy mogą. I tu popełniają zasadniczy błąd. W gabinetach psychologów i seksuologów pojawia się coraz więcej pacjentek, które nie wiedzą co robić, bo ich partnerzy, owszem, ciągle domagają się seksu, tyle, że traktują je jak przedmiot: ten Don Juan jeszcze nie zdążył kobiety pobudzić, a sam już kończył.

- Jednym słowem, panowie: jesteście tylko letni, czasami ciepli, a to dla dzisiejszej kobiety zbyt mało - reasumują seksuolodzy.

Paweł Grynda, seksuolog

- Moim zdaniem wyniki badań nas SQ polskich mężczyzn są zbyt optymistyczne. Ja oceniłbym panów znacznie gorzej - w większości ich światopogląd seksualny jest bardzo niski. Zaspokajają jedynie swoje własne libido, swój popęd. Bardzo jestem ciekawy, ilu mężczyzn wie naprawdę, co to jest orgazm i faktycznie umie go przeżywać? Bo wydalenie nasienia, to jest zupełnie coś innego, to tylko rozładowanie napięcia seksualnego, które daje krótkotrwałą satysfakcję. W nomenklaturze medycznej to się nazywa zaburzenia orgazmiczności i istnieje kilka, technik terapii seksualnej, które pozwalają nauczyć się przeżywać prawdziwą rozkosz.

Iloraz Seksualności (SQ)

Odpowiedz szczerze na umieszczone poniżej pytania opierając się na ostatnich sześciu miesiącach Twojego życia seksualnego, oceniając swoje odpowiedzi w następujący sposób: 0 - nigdy, 1 - nieregularnie lub rzadko, 2 - czasami, 3 - w 50 proc. przypadków, 4 - w większości przypadków, 5 - zawsze.

PYTANIA

1. Czy Pana popęd płciowy jest na tyle silny, aby chciał Pan zainicjować stosunek seksualny?

2. Czy uważa Pan, że Pana siła uwodzicielska jest wystarczająca aby, z poczuciem pewności siebie, zainicjował Pan stosunek seksualny?

3. Czy uważa Pan, że gra wstępna jest przyjemna i satysfakcjonująca dla Pana i Pana partnerki?

4. Czy poziom satysfakcji seksualnej i zdolność przeżywania orgazmu przez Pana partnerkę ma wpływ na pana możliwości seksualne?

5. Czy może Pan utrzymać erekcję do momentu, aby stosunek seksualny zakończył się satysfakcjonującym orgazmem?

6. Czy po stymulacji, Pana członek jest wystarczająco twardy by stosunek seksualny zakończył się satysfakcjonującym orgazmem?

7. Czy jest Pan w stanie osiągnąć i utrzymać erekcję przez cały czas trwania aktywności seksualnej?

8. Czy jest Pan zdolny do kontrolowania wytrysku żeby stosunek seksualny trwał tak długo jak by Pan tego chciał?

9. Czy jest Pan zdolny do osiągnięcia orgazmu podczas stosunku seksualnego?

10. Czy Pana poziom sprawności seksualnej zachęca Pana do częstej aktywności seksualnej?

Wyniki

Maksymalny wynik to 100. Aby obliczyć swój iloraz seksualności pomnóż uzyskaną liczbę punktów przez dwa i sprawdź kategorię:

81 - 100 - Gorące życie seksualne (Jestem bardzo zadowolony z mojego życia seksualnego i w pełni się nim cieszę)

61 - 80 - Ciepłe życie seksualne (Cieszę się seksem, ale istnieje jeszcze miejsce na poprawę)

41 - 60 - Letnie życie seksualne (Obawiam się, że moje zadowolenie seksualne mogłoby być znacznie lepsze)

21 - 40 - Rozczarowujące życie seksualne (Mam poczucie, że moje życie seksualne nie daje mi wystarczającej satysfakcji)

0 - 20 - Frustrujące życie seksualne (Obawiam się, iż odczuję większą satysfakcję czytając dobrą książkę, niż angażując się w życie seksualne)