W pierwszym z nich nasz kraj zajął 62 miejsce, na 91 państw biorących udział w klasyfikacji. Z krajów Unii Polska zajęła ostatnie miejsce. Wszystko przez fatalny dostęp do opieki zdrowotnej.
Osoby po 60 roku życia z Radomia i regionu chwalą sobie jedynie dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej. Najgorzej oceniają dostęp do tej specjalistycznej. - Najpierw trzeba stać w kolejce, później czekać na termin, a jak człowiek dostanie się do specjalisty to spędza u niego kilka minut - opowiada jedna z seniorek.
Najdłużej w Radomiu czeka się na wizytę do kardiologa, endokrynologa, okulisty. W szpitalach przy Tochtermana i na Józefowie w latach mierzone jest oczekiwanie na operację zaćmy i wstawienie endoprotezy. - Na operację zaćmy czeka się minimum 2 lata w sytuacji, gdy stan pacjenta jest stabilny - mówi Jan Kwiatkowski, ordynator Okulistyki w szpitalu przy Tochtermana.
Wielkim problemem jest brak oddziałów geriatrycznych i lekarzy tej specjalności. W kraju działa jeden szpital specjalizujący się w leczeniu osób ze schorzeniami wieku podeszłego. Dlaczego? - Bo geriatria jest nieopłacalna. Taki oddział oznacza dla szpitala długi - mówi Bożenna Pacholczak, dyrektor do spraw ekonomiczno - finansowych szpitala na Józefowie.
Zwykle osoby wymagające pomocy geriatry trafiają najpierw do internisty, potem innych specjalistów.
Z problemem braku lekarzy niektórych specjalności niemal codziennie boryka się Bogdan Krzyżanowski, dyrektor Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Struga w Radomiu. - Naszą bolączką jest trudny dostęp do wszelkich specjalistów, nie wspomnę już o geriatrze powiedział w ostatniej z rozmów dyrektor placówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?