Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grała piłkarska czwarta liga

Piłkarze LKS Promna przegrali na inaugurację nowego sezonu z czwartej lidze.
Piłkarze LKS Promna przegrali na inaugurację nowego sezonu z czwartej lidze. Włodzimierz Łyżwa
Na boiska wybiegli piłkarze mazowieckiej czwartej ligi. Słaby początek w wykonaniu beniaminków. LKS Promna i Proch Pionki zakończyły swoje mecze porażkami. Przegrał także Orzeł Wierzbica.

Orzeł Wierzbica - Znicz II Pruszków 2:5 (1:4)

Bramki: 0:1 Krzysztof Kopciński 14, 0:2 Adrian Paluchowski 23, 1:2 Paweł Czarnecki 38, 1:3 Daniel Nawrocki 40, 1:4 Adrian Paluchowski 45, 1:5 Adrian Paluchowski 75, 2:5 Hubert Śliwiński 78.

Orzeł: Wnukowski - Abramczyk, Ankurowski, Paluch (Reuszel), Więcaszek - Dziurzyński (Spadło), Czarnecki (Wójcik), S. Stąpór, Orzechowski, Jaworski (Miałkowski) - Śliwiński.

Znicz II: Bigajski (70 Kalinowski), Kopciński, Janiszewski, Pieczyński, Trzmiel, Grabowski, Kosieradzki, Nawrocki (75 Kulpa), Machalski (80 Borejsza), Paluchowski (75 Chmielewski), Podliński.

Rezerwy pierwszoligowe Znicza Pruszków do Wierzbicy przyjechały w bardzo mocnym składzie i wieloma zawodnikami z kadry pierwszego zespołu. Młody zespół Orła nie miał żadnych szans na tle tak mocnego rywala. Należy jednak pochwalić młodzież Orła za walkę i ambicję.

Proch Pionki - Energia Kozienice 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Daniel Ciupiński 38.

Proch: Majos - Jaroszek, Iwanowski, M. Gromski, Kapusta (75 Cierzuch) - Kołodziej (18′ Sobieraj), Kisiel, Szczepański (61 Jędra), Bawor, Borzęcki (61 Denkiewicz) - Kowalkowski.

Energia: Piaseczny - Markowski (76 Dąbrowski), Lament, Janiszewski, Szary (62 Sztobryn) - Michalski, Kalinka, Pryciak (83 Czerwiński), Zawadzki, Kołodziejczyk - Ciupiński.

Przed meczem Sławomir Pietrzyk, prezes Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej wraz z członkiem zarządu Sławomirem Michałkiewiczem wręczyli gospodarzom puchar za awanas do czwartej ligi.

Po kilkunastu latach, a dokładnie po osiemnastu do Pionek wróciła czwarta liga. Jak kibice są spragnieni lepszego futbolu, a wyższym poziomie, niech świadczy fakt, że na trybunach zasiadło około 500 kibiców.

Pierwsza połowa meczu to całkowita dominacja podopiecznych trenera Grzegorza Seremaka. W 33 minucie, bliski pokonania bramkarza Prochu był Bartosz Zawadzki. W 38 minucie już było 1:o dla kozieniczan. Rzut wolny wykonywał Bartosz Zawadzki w polu karnym bramkarza Michała Majosa uprzedził Daniel Ciupiński i strzałem głową wpakował futbolówkę do siatki. W pierwszych 45 minutach Proch grał bardzo bojaźliwie, bez żadnego składu i ładu.

Po zmianie stron, w 64 minucie za faul Mateusza Gromskiego na Danielu Ciupińskim, sędzia podyktował rzut karny. Strzał Eugeniusza Kołodziejczyka z jedenastu metrów obronił Michał Majos. Nie była to jedyna dobra interwencja pionkowskiego bramkarza w tej części gry. Obronił między innymi strzały Bartosza Zawadzkiego, czy Daniela Ciupińskiego.

Po tych akcjach podopieczni trenera Mariusza Sztobryna zaczęli sobie coraz śmielej poczynać. W 76 minucie mocnym strzałem z 25 metrów popisał się Szymon Iwanowski. Bramkarz Emil Piaseczny z najwyższym trudem wybił piłkę na rzut rożny.

Trzy punkty pojechały do Kozienic. Na pierwszą wygraną, Proch musi poczekać do kolejnego meczu ligowego.

Ludowy Klub Sportowy Promna - Mszczonowianka Mszczonów 1:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Piotr Cudny 13, 0:2 Paweł Jakóbiak 28, 1:2 Michał Orłowski 89, 1:3 Marcin Gregorowicz 90.

Promna: Domański - Jaśkiewicz, Sobkowiak, Dąbrowski, Midziołek - Trzaska, Majewski (58 Stencelewicz), Barzyński (75 Orłowski), Lesisz (62 Kulej), Oparcik - Kozicki.

Mszczonowianka: M. Czarnecki - Ziemnicki, Pastewka, P. Czarnecki, Łojszczyk - Pociech (84 Marciniak), Cackowski (90+4 Samoraj), Przemysław Jakóbiak, Cudny (88 Głębocki) - Paweł Jakóbiak (79 Ciesielski), Gregorowicz.

Najprzyjemniejsze chwile na stadionie w Falęcicach, gdzie swoje mecze w roli gospodarza rozgrywają piłkarze Promnej były przed meczem. Sławomir Pietrzyk, prezes Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej wręczył puchar dla drużyny za awans do czwartej ligi. Puchar odebrał w imieniu zespołu, kapitan Adrian Jaśkiewicz.

Później już było dużo gorzej, ale nasz zespół na inaugurację zagrał z jednym z faworytów do wygrania całej ligi, Mszczonowianką. W szeregach tej drużyny gra kilku doświadczonych zawodników, jak chociażby Paweł Jakóbiak. Ten gracz na początku meczu pokazał, kto będzie rządził na boisku. Dwa razy bez piłki uderzył łokciem piłkarzy z Promnej, raz bez piłki po nogach skopał Piotra Dąbrowskiego. Nasi piłkarze nie potrafili na takie zagrania zareagować, grając twardo, ale na pograniczu faulu. Efekt był taki, że po kilku minutach gry, najpierw poprzeczka uratowała Promną od utraty gola (strzelał Damian Pociech), ale w 13 minucie już było 1:0 dla gości. Piotr Cudny pokonał strzałem z kilku metrów Michała Domańskiego. Na 2:0 podwyższył Paweł Jakóbiak. Podopieczni trenera Marcina Sikorskiego byli bliscy strzelenia gola w 45 minucie, kiedy po strzale Daniela Barzyńskiego, piłka przeleciała tuż koło słupka.

W drugiej połowie gospodarze radzili sobie już lepiej. Na historyczną bramkę w czwartej lidze, kibice w Falęcicach czekali aż do 89 minuty, kiedy rezerwowy Michał Orłowski wpakował futbolówkę do siatki. Odpowiedź Mszczonowianki była natychmiastowa. Marcin Gregorowicz strzałem głową ustalił wynik meczu. Kibice jednak po meczu podziękowali brawami piłkarzom z Promnej za bardzo ambitną postawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie