Grupa Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej - Komisariat w Radomiu zdobyła nagrodę "Odyseusza"

Od czterech lat na terenie zabytkowego parku w Leszczynku niedaleko Kutna, organizowany jest wielki zlot grup rekonstrukcji historycznych. Przyjeżdżają na niego hobbyści z kraju i zagranicy, prezentując życie obozowe, obyczaje, stroje oraz umundurowanie i wyposażenie od czasów cesarstwa rzymskiego po pierwszą wojnę w Zatoce perskiej. Można podziwiać tam czołgi, samochody pancerne, armaty, zobaczyć jak wygląda miecz wikingów i średniowieczna zbroja, karabin z pierwszej lub drugiej wojny światowe a nawet napić się herbaty z oryginalnego carskiego samowara.

Od dwóch lat na "Odysei Historycznej" organizowany jest konkurs na najlepszą grupę, pomysł na odtwórstwo historyczne jak również najlepszą prezentację, czy też dioramę nawiązującą do programu przedstawianego przez grupę. Nagrodą główną jest "Odyseusz", czyli stalowy puchar z symbolem imprezy. W tym roku przypadł on radomianom za pokaz szkoły szermierki na bagnety karabinem szermierczym. To najbardziej podobało się organizatorom i publiczności.

- Od początku jesteśmy aktywnymi uczestnikami "Odysei Historycznej". W poprzednich latach jeździliśmy tam w mundurach zabierając nasze zabytkowe rowery. Ostatnio prezentujemy zapomnianą odmianę szermierki, jaką jest sportowa szermierka na bagnety, specjalnie przygotowanym do tego karabinem szermierczym. Jesteśmy jedyną grupą w Polsce, która pokazuje ten rodzaj szermierki w strojach szermierczych z lat trzydziestych ubiegłego wieku. Od ponad sześćdziesięciu lat nikt w kraju tego nie ćwiczy - mówi komendant grupy policyjnej aspirant Paweł Łuk-Murawski.

Szermierka karabinami oraz floretem klasycznym to nowe umiejętności rekonstruktorów policyjnych z Radomia. Od 2012 roku pokazują oni na różnych imprezach w kraju, tą precyzyjną sztukę walki, promując tradycje sportowe naszego miasta, a od 2009 roku prezentując zbiór zabytkowych rowerów "Łucznik" nawiązują do precyzji radomskiego przemysłu z okresu II Rzeczypospolitej. Tego typu zloty to również spotkanie z podobnymi pasjonatami historii, czasami z różnych epok czy też odległych krajów.

- W tym roku zawarliśmy przyjaźń z członkami Polskiego Ruchy Przyjaciół Indian, którzy gościli na "Odysei Historycznej" pokazując życie i zwyczaje Indian północnoamerykańskich. Spotkaliśmy również Japończyka pochodzenia polskiego Hayato Kitabatake, który był bardzo zainteresowany naszym programem szermierczym. A najważniejsze jest to iż znaleźliśmy się wśród najlepszych grup rekonstrukcji historycznych w kraju. - dodaje aspirant Paweł Łuk-Murawski.