MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hydrotruck Radom z nowymi zawodnikami powalczył we Włocławku

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Najskuteczniejszy w ekipie Hydrotrucku był Marcin Piechowicz
Najskuteczniejszy w ekipie Hydrotrucku był Marcin Piechowicz Sylwester Szymczak
W meczu Energa Basket Ligi, Anwil Włocławek pokonał ekipę Hydrotrucku Radom. Mimo przegranej w grze radomskiej drużyny mozna było dostrzec sporo pozytywów.

Anwil Włocławek - Hydrotruck Radom 97:86 (24:19, 29:22, 23:25, 21:20)

Anwil: Almeida 29 (1), Clarke 16 (4), Lichodiej 14 (3), Green 13 (2), Moore 10 (1), Radić 10, Bogucki 4, Pluta 1, Sulima 0, W. Tomaszewski 0, Piątek 0.
Hydrotruck: Piechowicz 21 (7), Hinds 11 (1), Neal 10 (1), Ostojić 10, Zegzuła 10 (2), Stumbris 9 (3), Prahl 6, Wall 5 (1), Lewandowski 2, Tomaszewski 2.

W ekipie gości zadebiutowało dwóch nowych zawodników - Jabarie Hinds i Robert Stumbris. Zabrakło za to Dayona Griffina. Zk olei w drużynie Anwilu w kadrze było dwóch byłych koszykarzy radomskiego klubu - Artur Mielczarek i Adrian Bogucki. Ostatecznie zagrał tylko ten drugi.
Zaczęło się bardzo dobrze dla zespołu z Radomia od prowadzenia 0:5. Anwil zdobył osiem punktów z rzędu i szybko objął prowadzenie. Świetną dyspozycją rzutową popisał się Marcin Piechowicz, który trzykrotnie trafił z dystansu. Zresztą cała pierwsza kwarta była była festiwalem trójek z obu stron. Ostatecznie pierwszą kwartę zwyciężyli gospodarze 24:19. Na początku drugiej kwarty ta przewaga miejscowych jeszcze się powiększyła do 12 punktów, ale Hydrotruck poderwał się do ataku i w 18 minucie było 45:37. Niestety taka sytuacja trwała chwilę. Anwil dość łatwo znajdywał sobie miejsce na obwodzie, trafiał trójki i za moment zrobiło się 53:39.

Przed rozpoczęciem trzeciej karty, radomska drużyna miała do odrobienia 12 punktów. Po pięciu minutach zrobiło się 63:56, a kolejną "trójką" popisał się wspomniany Piechowicz. Z kolei po trójce Zegzuły było już 67:63. Już było świetnie, ale siedem kolejnych punktów zdobyli gospodarze i znowu odskoczyli. Szkoda przede wszystkim kilku prostych strat, bo Anwil skrzętnie je wykorzystał i po trzech kwartach prowadził różnicą 10 punktów. Najskuteczniejszy w szeregach Anwilu, Iwan Almeida wybijał z rytmu naszych zawodników. Hydrotruck jeszcze walczył i poderwał się do odrabiania strat.

Jeśli chodzi o nowych zawodników, to widać, że zaliczyli z zespołem zaledwie jeden trening i potrzebują czasu, ale w przyszłości drużyna powinna mieć pożytek. W poniedziałek Hydrotruck na wyjeździe zagra w Zielonej Górze z tamtejszym Zastalem.

PONIŻEJ LINK DO KONFERENCJI PRASOWEJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie