NASZ KOMENTARZ
Oba objazdy w okolicach Radomia mają tę samą, poważną wadę. Informacja zawarta na tabliczkach jest po prostu niewiele warta. Znów musimy wyjaśnić drogowcom co pisze się na żółtych tablicach kierunkowych. Jadący drogą do Starachowic nie będzie szukał dojazdu do jakiejś "siódemki", tylko do Wierzbicy, skąd pojedzie dalej do celu. Dla jadących przez Sołtyków w stronę Rzeszowa nazwa "Skaryszew" jest tak samo zrozumiała jak słowo "dendrochronolog". Z kolei w tej miejscowości, na skrzyżowaniu z "dziewiątką", rzeszowianie są z powrotem kierowani… na Radom, bo takiej treści tabliczka wisi przy światłach. Teraz uwaga, będzie najtrudniejsze: pierwsza porada dotyczy drogowców wojewódzkich, a druga miejskich. Połamania głów!
Niewiele się zmieniło
W Maliszewie jedyna nadzieja na dojazd do Kowali zostaje rozwiana, bo na tablicy kierunek na Kowalę i Radom jest przekreślony.
(fot. Ł. Wójcik)
Niewiele się zmieniło
O sprawie pisaliśmy już w lipcu. Wówczas zamknięto skrzyżowanie drogi wojewódzkiej numer 744 z Radomia w kierunku Starachowic z drogą powiatową przy gimnazjum w Parznicach koło Kowali. Wówczas przedstawiciele Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przekonywali nas, że planu objazdu nie zatwierdzili im miejscy drogowcy, a remont nie mógł przecież czekać. Obiecali też lepsze oznakowanie trasy. Ile warte były te obietnice - widzimy po lekturze dzisiejszego tekstu.
Gdzie można dojechać objazdem poprowadzonym przez Sołtyków? Według znaków do Skaryszewa oraz do Starachowic i Kowali. Jednak jadąc na Kowalę docieramy do Szydłowca, gdzie jest kolejny objazd tym razem na… Radom.
O nieprawidłowościach w oznakowaniu objazdu wciąż informują nas czytelnicy. - To jest totalny chaos - mówią. - Objazd za objazdem i nigdzie żadnej tabliczki, że któryś z nich się kończył a zaczyna nowy.
JAK TRAFIĆ DO KOWALI?
Postanowiliśmy sprawdzić dokąd zaprowadzi nas objazd poprowadzony przez Sołtyków. W Gębarzowie mamy do wyboru w lewo objazd do Skaryszewa, w prawo do Kowali i Starachowic. My chcemy dotrzeć z tego miejsca do Kowali.
Skręcamy więc w prawo i docieramy do rozjazdu w Maliszewie. Tu znaki prowadzą tylko w lewo na Starachowice, bo tablica kierująca w prawo na Kowalę i Radom jest przekreślona. Jedziemy więc według znaków zastanawiając się w jaki sposób trafimy do Kowali z trasy na Starachowice.
DO WIERZBICY, DO SZYDŁOWCA
W końcu dojeżdżamy do Wierzbicy, skąd tylko ci, którzy wiedzą którędy jechać na Starachowice, tam trafią. Nie ma żadnych tablic informujących o zakończeniu objazdu do Starachowic. A dalszy objazd prowadzi nas w stronę "siódemki". Jedziemy więc dalej. Mijamy Jastrząb i wyjeżdżamy na "siódemce" w Szydłowcu.
Tu kolejna niespodzianka: objazd kieruje nas w prawo… do Radomia. Wracamy więc zrezygnowani w stronę naszego miasta i nagle na "siódemce" widzimy tabliczkę z napisem "objazd", zamieszczoną obok tablicy kierunkowej na Parznice. Kierujemy się tam i ku naszemu zdziwieniu wyjeżdżamy w Kowali.
MIEJSCY DROGOWCY SĄ TUTAJ NIEWINNI
Marek Ziółkowski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu poinformował nas, że przez Sołtyków i Gębarzów faktycznie przebiegają dwa objazdy.
- Pierwszy dotyczy naszej inwestycji, czyli przebudowy ulicy Słowackiego w Radomiu. Pojazdy są kierowane tamtędy do Skaryszewa. W momencie, kiedy wyznaczaliśmy tę trasę, tego drugiego objazdu jeszcze tam nie było. Wyznaczono go później - mówi Marek Ziółkowski. - Za prawidłowe oznakowanie objazdów do Starachowic i Kowali odpowiada Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, ponieważ dotyczą one ich inwestycji, to znaczy budowy ronda w Parznicach w gminie Kowala.
Wysłaliśmy w tej sprawie zapytania do Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Czekamy na odpowiedź.
Według tych tablic zamieszczonych w Gębarzowie za Sołtykowem dojedziemy do Kowali, ale przez Szydłowiec.
(fot. Ł. Wójcik)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?