Wszystko wskazuje na to, że Szydłowianka Szydłowiec zamiast sobotniego meczu sparingowego z Heko Czermno, zagra w halowym turnieju w Iłży.
- Zarówno Heko jak i Szydłowianka nie ma boiska ze sztuczną nawierzchnią i mecz raczej nie dojdzie do skutku - mówi Krzysztof Kowalski, trener szydłowieckiej drużyny. - Raczej pojedziemy pograć do Iłży - dodaje trener.
Szydłowianka, która najpóźniej rozpoczęła przygotowania do rundy wiosennej, trenuje praktycznie w pełnym składzie. Po kilku dniach nieobecności, na zajęciach pojawili się, bramkarz Paweł Wieczorek i pomocnik Patryk Wajszczuk
Wcześniej z Szydłowianki ubyli, Konrad Domagała, Sebastian Żak i Karol Gołębiowski. Całej trójce skończyły się umowy. Ten ostatni trenuje z drużyną lidera czwartej ligi, Zwolenianką Zwoleń.
Na razie nikt nowy nie trenuje z szydłowieckim czwartoligowcem, a wzmocnienia są bardzo potrzebne. Zdaniem trenera Kowalskiego na każdej pozycji, począwszy od bramkarza, poprzez obrońcę, pomocnika i napastnika. Szydłowianka będzie chciała kogoś wypożyczyć z szerokiej kadry trzecioligowego Radomiaka 1910 SA Radom. - Chcę się spotkać z trenerem radomian, Arkadiuszem Grzybem i porozmawiać z nim o ewentualnych zawodnikach - mówi Kowalski. Klub szuka też piłkarzy do gry w Gryfii Mirów, Oronce Orońsko. Nie wykluczone, że z Gryfii do Szydłowianki przejdzie bramkarz Kamil Minda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?