MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kary za wybryki

/SzS/
Jeden z kibiców podczas meczu Broń Radom - Mazur Karczew został ranny.
Jeden z kibiców podczas meczu Broń Radom - Mazur Karczew został ranny. S. Szymczak

Sąd Rejonowy w Lipsku w trybie przyspieszonym zastosował kary w stosunku do kibiców, którzy w niedzielę awanturowali się na stadionie Powiślanki. Ponadto policja poszukuje sprawców pobicia kibica Mazura Karczew w sobotę w Radomiu.

Przypomnijmy, że w sobotę na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu odbywał się mecz V ligi pomiędzy Bronią Radom a Mazurem Karczew. Na trybunach doszło do regularnej bitwy kibiców. 28-letni kibic Mazura z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Po meczu policja zatrzymała "szalikowców" Broni. Wśród nich nie było prowodyrów i winnych całej bójki.

 


W najbliższą niedzielę na stadionie w Warce odbędzie się mecz pomiędzy miejscowymi piłkarzami a Bronią Radom. Już dawno było wiadomo, że jest to spotkanie podwyższonego ryzyka.


- Zajmujemy się całą sprawą. Pracujemy nad ustaleniem sprawcy pobicia - powiedziała Katarzyna Cichoń, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Kilka godzin po zajściu w Radomiu jeszcze większe piekło rozgorzało na stadionie w Lipsku. Tam blisko 150 bandytów z Lipska, Radomia i Sandomierza natarło najpierw na kibiców z Warki, potem na 50 funkcjonariuszy policji. Siedmiu, w tym dwóch nieletnich, najbardziej agresywnych chuliganów zostało zatrzymanych i już w niedzielę postawionych przed sąd. W chwili zatrzymania wszyscy byli pijani. Jeden z mieszkańców Lipska otrzymał karę ograniczenia wolności przez miesiąc, przepracowania 48 godzin na cele społeczne oraz trzyletni zakaz wstępu na imprezy sportowe. Trzy inne osoby otrzymały grzywny po 1500 złotych oraz dwuletni zakaz wstępu na stadiony. Jedna osoba, z racji tego, że odbywa zasadniczą służbę wojskową, została zabrana przez Żandarmerię Wojskową. W stosunku do nieletniego z Radomia zastosowano dozór kuratora.

Nie wpuszczą bandytów

Po ostatnich wydarzeniach na stadionach w Radomiu i Lipsku kierownictwo Klubu Sportowego w Warce postanowiło nie wpuszczać przyjezdnych kibiców na najbliższy mecz. Być może dzięki temu uda się zapobiec kolejnym walkom bandytów w szalikach.

W najbliższą niedzielę na stadionie w Warce odbędzie się mecz pomiędzy miejscowymi piłkarzami a Bronią Radom. Już dawno było wiadomo, że jest to spotkanie podwyższonego ryzyka. Jednak po ostatnich chuligańskich wybrykach w Lipsku i Radomiu można było spodziewać się tam awantur na wielką skalę. Z samego Radomia na mecz wybierali się chuligani Radomiaka, którzy ponoć mieli pomóc miejscowym w bójce z "broniarzami". Z Warszawy zamierzali wspomóc miejscowych kibice Legii, chcąc zemścić się za pobicie w sobotę kibica Mazura Karczew. Wiadomo już, że kibice radomskiej Broni mieli być wspomagani przez swoich sprzymierzeńców z Polonii Warszawa i Powiślanki Lipsko.

- Doszły do nas informacje, że na ten mecz wybiera się duża liczba chuliganów. Bojąc się o bezpieczeństwo zwykłych kibiców i zakłócanie arcyważnego meczu zarząd klubu podjął decyzję o zakazie wstępu kibiców przyjezdnych - powiedział Zbigniew Bugała, rzecznik prasowy Klubu Sportowego z Warki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie