Na opuszczonej działce mieszczącej się między ulicami 11 Listopada i Struga leży sterta śmieci. Mieszkańcy interweniują. Dzikie wysypisko znajduje się w pobliżu marketu z ulicy Struga. Pełno jest tam potłuczonych butelek, worków foliowych, papierów i domowych odpadków.
WIDOK NA ŚMIETNISKO
Ta ogromna góra śmieci szpeci teren już od dłuższego czasu, a najgorsze jest to, że nieczystości regularnie przybywa. Mieszkańcy pobliskich bloków mają już dosyć takiego "widoku".
- Mamy już po dziurki w nosie tego miejsca. Latem smród jest tu okropny, zresztą teraz całość prezentuje się po prostu tragicznie. W wietrzny dzień folie fruwają sobie tu jak dmuchawce jesienią. Wieczorami przesiaduje okoliczny element. Według mnie miejsce to niewiele różni się od miejskiego wysypiska. Ludzie podrzucają tu, co tylko popadnie - mówi nam pani Danuta, mieszkanka osiedla Gołębiów.
- Cały ten bałagan widać z okien naszego bloku. Jest to ogromna hańba dla miasta. Nie wiem jak władze mogą na to pozwolić.
KIEDY TEN BAŁAGAN ZNIKNIE?
- My, jako mieszkańcy jesteśmy bezradni. Próbowaliśmy interweniować w tej sprawie, ale nie przynosi to żadnych efektów. Wiele razy dzwoniliśmy do Wydziału Infrastruktury i na Straż Miejską, ale i to niewiele pomaga - twierdzi nasza rozmówczyni.
O sytuacji poinformowaliśmy Straż Miejską.
- Sprawa ta jest nam znana. Właściciel działki był karany mandatami i wzywany do sądu. Jeszcze raz będziemy musieli wysłać wniosek do sądu - poinformowano nas w Straży Miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?