Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola biletów w Radomiu zakończyła się wizytą na komisariacie

/inia/
Nie rozumiem sposobu, w jaki kontrolerzy traktują pasażerów – mówi Ewa Moczko, mama 16-latki, która została wyprowadzona z autobusu. – Nie zostawię tak tego i zamierzam sprawę zgłosić do sądu.
Nie rozumiem sposobu, w jaki kontrolerzy traktują pasażerów – mówi Ewa Moczko, mama 16-latki, która została wyprowadzona z autobusu. – Nie zostawię tak tego i zamierzam sprawę zgłosić do sądu. Tadeusz Klocek
Kontroler przekroczył swoje uprawnienia?

Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego radomskiej policji:

Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego radomskiej policji:

- We wtorek do Komisariatu I Policji w Radomiu przy ulicy Traugutta zgłosiła się matka 16-latki, którą kontrolerzy przewieźli do komisariatu, ponieważ jechała autobusem bez biletu. Z jej relacji wynikało, że dziewczyna jechała rano autobusem do szkoły i zapomniała biletu. Podobno matka chciała dowieźć ten bilet, ale kontrolerzy się nie zgodzili. Według niej osoby te szarpały jej córkę za rękę w celu doprowadzenia do jednostki policji naruszając jej nietykalność oraz przed komisariatem przechodzili z nieletnią w miejscu niedozwolonym.

Szarpaniną i doprowadzeniem na komisariat zakończyła się podróż do szkoły 16-letniej Roksany. Dziewczyna zapomniała biletu miesięcznego. - Zadzwoniła do nas i rozmawialiśmy z kontrolerem, chcieliśmy dowieźć dokument, ale ten wyciągnął ją z autobusu i zaprowadził na komisariat - mówi Ewa Moczko, mama dziewczyny.

We wtorek rano Roksana, jak każdego dnia, wsiadła na ulicy Wolanowskiej do autobusu linii 8. Jechała do szkoły przy ulicy Traugutta. Podczas kontroli okazało się, że zapomniała biletu miesięcznego. Zamiast mandatu została, jak twierdzi, siłą doprowadzona na komisariat.

SĄ ŚWIADKOWIE

W autobusie podczas kontroli w obronie dziewczyny stanęło kilka osób. - Córka spieszyła się do szkoły na lekcje, zestresowała się, że zapomniała biletu - opowiada mama dziewczyny. - W jej obronie stanął nawet jakiś mężczyzna, który zaproponował, że skasuje za nią bilet byle nie spóźniła się do szkoły.

Kontroler jednak wyprowadził dziewczynę z autobusu. - Mamy nawet świadka, że kontroler wyciągnął ją z niego - dodaje oburzona kobieta. - Szarpał ją za rękę i zaprowadził na komisariat przy ulicy Traugutta. Nie pomogły nawet moje zapewnienia, że zaraz przywieziemy bilet miesięczny na miejsce. Córka miała ze sobą legitymację szkolną, nie rozumiem dlaczego nie można było spisać danych.

Rodzice odebrali roztrzęsioną i zapłakaną dziewczynę z komisariatu. - Co więcej okazało się, że kontroler przeprowadził ją na komisariatu przez ulicę poza przejściem dla pieszych - denerwuje się pani Ewa. - Widział to jeden z policjantów. Tak się postępuje z dzieckiem, które zapomina biletu? Kontroler potraktował ją jak przestępcę.

ZŁOŻYŁA ZAWIADOMIENIE

Na miejscu matka dziewczyny złożyła zawiadomienie przeciwko kontrolerowi za szarpanie dziecka.
Całe zajście potwierdza policja. - Policjanci wylegitymowali wszystkie osoby oraz sporządzili notatki - mówi Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego radomskiej policji. - Kto narusza nietykalność cielesną innej osoby podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku, a ściganie tego przestępstwa odbywa się z oskarżenia prywatnego.

Jak dodaje, kwestię popełnienia wykroczenia jakim jest przechodzenie w miejscu niedozwolonym wyjaśnią policjanci.

Poprosiliśmy o wyjaśnienie zajścia Tomasza Grabowskiego, dyrektora operacyjnego Agencji Ochrony Osób i Mienia "Reflex", która zatrudnia kontrolerów. - Nie zdążyłem zapoznać się ze sprawą, czekam na raport od kontrolera - poinformował nas w dniu zajścia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie