Blisko 10 tysięcy zakażeń w całej Polsce
12 osób zmarłych i 9512 nowych zakażeń przyniosła ostatnia doba. Najwięcej zakażeń pochodzi z mazowieckiego (2474), śląskiego (880), zachodniopomorskiego (702), dolnośląskiego (660), lubelskiego (604), łódzkiego (587), małopolskiego (570), pomorskiego (556), wielkopolskiego (518), kujawsko-pomorskiego (415), podlaskiego (333), podkarpackiego (322), warmińsko-mazurskiego (297), lubuskiego (169), świętokrzyskiego (169), opolskiego (133). 123 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Jeszcze przed oficjalnym komunikatem Ministerstwa Zdrowa o liczbie pozytywnych testów poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. - Zanotowano 9512 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To wzrost o 30 proc. względem minionego poniedziałku – powiedział. Zaznaczył jednak, że wynik nie odzwierciedla sytuacji epidemiologicznej w kraju, bo mamy za sobą cztery dni wolne od pracy.
Aktualna sytuacja w Grójcu
W Powiatowym Centrum Medycznym daje się wyraźnie zaobserwować coraz większą ilość zarażeń. - Na dzień dzisiejszy w całej placówce przebywa 10 osób z potwierdzonym pozytywnym wynikiem testu na Covid-19 - mówi dyrektor Kubik.
Na wiosnę szpital utworzył oddział tylko dla pacjentów covidowych, dzisiaj każdy z chorych z pozytywnym testem leży po prostu na danym oddziale. Są to pacjenci, którzy nie chorują stricte na Covid-19, tylko są hospitalizowani pod innym kątem, a koronawirus mają dodatkowo. - Jeśli kobieta jest w ciąży i ma potwierdzony wynik leży na oddziale ginekologicznym lub położniczym, pacjent z problemami chirurgicznymi leży analitycznie na swoim oddziale, gdzie pod kątem choroby jest leczony. Nasz szpital ma obowiązek się takim pacjentem zająć, nie możemy takich pacjentów wysyłać do szpitali tymczasowych - tłumaczy Kubik.
Szpital po wielomiesięcznych doświadczeniach związanych z epidemią jest przygotowany na wszystko. - Mamy duże doświadczenie po poprzednich falach, szczególnie po wiosennych zachorowaniach, kiedy nasz szpital był mocno zdziesiątkowany - dodaje.
Dramat szczepionkowy
Okres, kiedy ludzie chętnie się szczepili dawno minął. Powiatowe Centrum Medyczne na wiosnę szczepiło nawet 700 osób na dobę, dziś nie ma w ogóle chętnych. - Wynika to z tego, że ludzie boją się szczepionki. Słyszy się różne argumenty, ludzie opierają się na informacjach nieprawdziwych, gdzieś usłyszanych - mówi dyrektor.
Z trzecią dawką szczepionki wcale nie jest lepiej. Co prawda osoby starsze przyjmują przypominającą dawkę, ale jest to nieporównywalnie mniejsza skala, niż to było na wiosnę, kiedy tłumy szturmowały szpital, a kolejek musiało pilnować wojsko. - Teraz jest na prawdę pusto - przyznaje Kubik.
Ze statystyk wynika, że idzie to w złą stronę. Ministerstwo Zdrowia informuje, że szczyt zachorowań pojawi sie na przełomie listopada i grudnia, czyli za 2-3 tygodnie.
Liczby są porównywalne z falą z zeszłego roku. Chorych na Covid z każdym dniem jest coraz więcej, a należy liczyć się z tym, że ludzie nie przyznają się do zachorowań, boją się kwarantanny, a więc te liczby są mocno zaniżone. Oficjalne statystyki należałoby pomnożyć co najmniej dwukrotnie. Z kolei da się zauważyć, że ludzie są spokojniejsi, nie boją się tej choroby, są przyzwyczajeni do sytuacji - tłumaczy dyrektor.
Apel o przyjmowanie szczepionki
Pracownicy Powiatowego Centrum Medycznego w Grójcu zwracają się z gorącym apelem do wszystkich, którzy wcześniej wykazali się odpowiedzialnością i przyjęli szczepionkę przeciwko COVID-19, o zaszczepienie się dawką przypominającą, gdy tylko stanie się to dla nich możliwe oraz do tych osób, które jeszcze nie zdecydowały się w ogóle na szczepienie. Twierdzą, że tylko w taki sposób będzie można pokonać pandemię.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?