Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KS Raszyn - Szydłowianka Szydłowiec 1:1. Będzie walkower na naszej drużyny?

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Michał Wiatrak (z prawej, przy piłce) z Szydłowianki zdobył swojego pierwszego gola w obecnym sezonie.
Michał Wiatrak (z prawej, przy piłce) z Szydłowianki zdobył swojego pierwszego gola w obecnym sezonie. Piotr Stańczak
W 22. kolejce grupy południowej czwartej ligi mazowieckiej piłkarze Szydłowianki Szydłowiec zremisowali na wyjeździe z KS Raszyn 1:1.

KS Raszyn - Szydłowianka Szydłowiec 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Przemysław Strzelczyk 14, 1:1 Michał Wiatrak 71.
Raszyn: Leszczyński - Ślubowski, Cieślak, Malczewski (61. Paś), A. Cybulski (87. Flakiewicz) - Nowak, R. Prażuch, Drożdżal (78. Szczęsny), M. Iwanicki, Strzelczyk (87. Iskin) - M . Prażuch (46. Gwiazda).
Szydłowianka: Kołodziejski - Szewczyk, Wiatrak, Drożdżał, Suwara - Szyszka (78. Rogala), Koniarczyk (60. Menzhega), Leszczyński, Zagórski, Gnat (87. Ziętkowski) - Lewiński.

Szydłowianka wywiozła jeden punkt ze starcia z Raszynem, to pierwsza zdobycz „niebiesko-białych” w rundzie wiosennej. Niewykluczone natomiast, że za to spotkanie zgarnie i tak całą pulę walkowerem, gdyż... gospodarze przeprowadzili pięć zmian w czasie spotkanie (dopuszczalna liczba to cztery). - Zwróciłem na to uwagę sędziemu już po końcowym gwizdku i przyznał mi rację - mówił trener Szydłowianki Andrzej Koniarczyk. Decyzję w sprawie weryfikacji wyniku ewentualnie podejmie Mazowiecki Związek Piłki Nożnej.

Goście przystąpili do meczu bez Patryka Czarnoty, który pauzował za kartki oraz leczącego kontuzję Błażeja Millera. Jeśli chodzi o boiskowe wydarzenia - od czternastej minuty Szydłowianka musiała gonić wynik, gdyż wtedy straciła gola. Przemysław Strzelczyk wykorzystał podanie Mateusza Nowaka i z około pięciu metrów wpakował futbolówkę do siatki. Nasz zespół ruszył do odrabiania strat, osiągnął przewagę, ale długo nic z niej nie wynikało. Swoich szans nie wykorzystali m.in. Krystian Koniarczyk, Tomasz Zagórski, Damian Szyszka, Przemysław Gnat. Powodzenie przyniósł przyjezdnym wreszcie rzut rożny w 71 minucie. Tomasz Zagórski zacentrował piłkę w pole karne Raszyna, tu przedłużył ją Szyszka, zaś do siatki dobił stoper gości Michał Wiatrak (uzyskał swojego pierwszego gola w obecnym sezonie).

Oba zespoły kończyły pojedynek w dziesiątkę. Najpierw, w 66 minucie drugą żółtą kartkę za faul otrzymał Mateusz Nowak z miejscowej ekipy. Dwadzieścia minut później także drugie „żółtko” za nieprzepisowe zatrzymanie rywala ujrzał szydłowiecki obrońca Norbert Drożdżał.

W następnej kolejce Szydłowianka będzie pauzowała (jej rywalem miał być Start Otwock, ale wycofał on się z rozgrywek przed rundą wiosenną). Trener Koniarczyk liczy na to, że już na kolejny pojedynek z MKS Piaseczno (1 kwietnia u siebie) gotów będzie rekonwalescent Miller.

Andrzej Koniarczyk, trener Szydłowianki: - Pojedynek z Raszynem toczył się ogólnie pod nasze dyktando, ale musieliśmy gonić wynik, ponieważ gospodarze łatwo skóry nam nie sprzedali. Padł remis. Powinniśmy natomiast otrzymać punkty walkowerem, ponieważ przeciwnik przeprowadził pięć zmian w składzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie