MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto zostanie prezydentem Radomia? Oto wyniki naszego sondażu

Janusz PETZ [email protected]
Drugi sondaż, który przeprowadziliśmy po wrześniowym, po raz kolejny potwierdził dominację Prawa i Sprawiedliwości w mieście. Urzędującemu prezydentowi Andrzejowi Kosztowniakowi do wygranej będzie jednak potrzebna druga tura. Zmierzy się w niej, według najnowszego sondażu, z Jakubem Kluzińskim, liderem ugrupowania Kocham Radom.

JAK ROBILIŚMY SONDAŻ

Sondaż przeprowadziliśmy w oparciu o metody używane przez ośrodki badania opinii publicznej, w oparciu o reprezentatywną grupę mieszkańców Radomia. Był przeprowadzany w różnych dzielnicach miasta, między innymi na: Ustroniu, Michałowie, w okolicach bazaru Korej i ulicy 25 Czerwca. W zestawieniu uwzględniliśmy tylko głosy tych, którzy idą na wybory i są już zdecydowani oddać głos na konkretnego kandydata. Braliśmy pod uwagę również respondentów, którzy pójdą na wybory, ale jeszcze nie wiedzą kogo obdarzą głosem. Osoby, które w ogóle nie wybierają się na wybory, nie były brane pod uwagę w sondażu. Stanowiły one 4,76 procent spośród wszystkich uczestników.

WYPOWIEDZI RADOMIAN

WYPOWIEDZI RADOMIAN

Podczas sondażu przeprowadzanego w różnych dzielnicach miasta mieliśmy okazję wysłuchać dość emocjonalnych komentarzy na temat poszczególnych kandydatów, wyborów i kondycji polskiej demokracji.

- Nie można już słuchać tego bełkotu w telewizji. Nie chce mi się brać udziału w żadnych wyborach. Niech się sami wybierają i niech sami sobie rządzą - powiedział mężczyzna w średnim wieku.

- Wszyscy są tacy sami, ale zagłosuję na Kosztowniaka. To jest człowiek, który ma już jakieś doświadczenie. Przynajmniej nie zrobi większych głupstw, których można spodziewać się po jakimś nowym, który będzie się dopiero uczył - powiedział nam kolejny uczestnik sondażu.

- Nie znam zupełnie kandydata Platformy, ale mam już dosyć przyglądania się na to, co wygadują ludzie z Prawa i Sprawiedliwości. Poza tym Radom zasługuje na jakąś zmianę - mówił młody mężczyzna.

- Te wybory niewiele zmienią, bo pieniądze są w budżecie państwa albo województwa. Wszystko jedno, kto będzie prezydentem. Jego działalność będzie zależała od funduszy, a te rozdzielają w Warszawie - stwierdziła młoda kobieta.

Swoich kandydatów na prezydenta Radomia zgłosiły już oficjalnie wszystkie partie polityczne oraz najważniejsze ugrupowania samorządowe. Trudno się więc spodziewać, że do grona sześciu wymienionych przez nas osób dołączą inni, liczący się w wyścigu o fotel prezydenta miasta kandydaci.

Wybory samorządowe 2010 w Radomskiem. Kandydaci, sondaże, wyniki

Tylko w jednym przypadku doszło do nieoczekiwanej zmiany: namaszczony już na kandydata Radomian Razem Jarosław Podolski został zastąpiony przez Mariusza Fogla, radnego i współwłaściciela najbardziej znanej miejskiej piekarni.

DWAJ PANOWIE K.

Popularność Prawa i Sprawiedliwości potwierdziły ostatnie wybory prezydenckie. Andrzej Kosztowniak w naturalny sposób będzie korzystał z kredytu zaufania, jaki radomianie wystawili partii Jarosława Kaczyńskiego. W porównaniu z poprzednim sondażem, który przeprowadziliśmy na początku września, odsetek osób, które chcą zagłosować na urzędującego prezydenta miasta wzrósł o ponad 7 procent i wynosi 44,05 procent.

Według sondażu, do wybrania prezydenta potrzebna będzie jednak druga tura wyborów. Jeśli nic nie zmieni się w preferencjach radomian, Andrzej Kosztowniak zmierzy się w niej najprawdopodobniej z Jakubem Kluzińskim, szefem ugrupowania Kocham Radom.

W poprzednim sondażu Jakub Kluziński miał niespełna 10-procentowe poparcie, ale przez miesiąc jego notowania wzrosły o niespełna 7 procent. To stawia go w roli drugiego po obecnym prezydencie pretendenta do władzy w Radomiu.

PARTIE DOŁUJĄ

W tych wyborach liczyć się będą też na pewno kandydaci dwóch partii parlamentarnych: Marek Wikiński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Piotr Szprendałowicz z Platformy Obywatelskiej.

Pierwszy z nich może liczyć według sondażu na nieco większe niż 13 - procentowe poparcie, a na drugiego chce zagłosować niespełna 12 procent wyborców. Warte odnotowania jest spora popularność kandydata Polskiego Stronnictwa Ludowego. W latach 90-tych ludowcy mieli swoich przedstawicieli w Radzie Miejskiej, ale w ostatnich wyborach samorządowych zanotowali nikłe poparcie. Na profesora Zbigniewa Kwaśnika, kandydata Polskiego Stronnictwa Ludowego i rektora Radomskiej Szkoły Wyższej chce jednak zagłosować wiele osób, bo niespełna 6 procent. To dużo w mieście, w którym ludowcy od dawna nie mieli dominacji.

IDĘ I WIEM

Na podstawie naszego sondażu można pokusić się o kilka wniosków na temat samych wyborców. Mają dość dobrze sprecyzowane preferencje. Tylko nieliczni z przepytywanych osób zastanawiali się przez chwilę, na kogo zagłosują, a inni od razu i bez wahania wskazywali swojego kandydata. Może to świadczyć o tym, że nawet nadzwyczajne zabiegi sztabów wyborczych mogą okazać się mało skuteczne.

Tylko 4,76 procent respondentów chce głosować na innego kandydata niż oficjalnie zgłoszeni. Zaledwie co piąta osoba, którą prosiliśmy o udział w sondażu, deklarowała, że nie interesuje się wyborami i nie zamierza wziąć udziału w głosowaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie