MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mam wielkie szczęście - mówi o sobie Katarzyna Maciąg, aktorka z Kozienic

Izabela GAJEWSKA [email protected]
Miłośnicy Przemysława Salety nie mogą doczekać się biograficznego filmu "Bokser”. – Gram w nim nową dziewczynę głównego bohatera. To studentka, modelka, rzucona w wir dramatycznej historii rodzinnej. Mój partner jest po rozstaniu, zmaga się z chorobą dziecka – opowiada aktorka.
Miłośnicy Przemysława Salety nie mogą doczekać się biograficznego filmu "Bokser”. – Gram w nim nową dziewczynę głównego bohatera. To studentka, modelka, rzucona w wir dramatycznej historii rodzinnej. Mój partner jest po rozstaniu, zmaga się z chorobą dziecka – opowiada aktorka. mat. TVN
Opowiada nam o pracy na planie serialu "Głęboka woda", filmie o Przemysławie Salecie i o tym, jak spędzi święta.

Katarzyna Maciąg:

- Jeszcze w dzieciństwie pojawiła się we mnie tęsknota za tym, by samemu brać udział w wymyślonych światach. Taką możliwość daje aktorstwo.

Katarzyna Maciąg

Ma 29 lat. Urodziła się w Kozienicach. Polska aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna. Absolwentka krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej.
Ma 29 lat. Urodziła się w Kozienicach. Polska aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna. Absolwentka krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Przed podjęciem studiów aktorskich przez dwa lata studiowała na Wydziale Neofilologii w Instytucie Germanistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Debiutowała na trzecim roku studiów w spektaklu „Gąska” w Teatrze Śląskim. Zagrała w wielu filmach („Korowód”, „Jak żyć?”, „Pora mroku”, „Bokser”, „Weselna Polka”, „Randka w ciemno”) oraz serialach („Trzeci oficer”, „1920. Wojna i miłość” „Linia życia”, „Szpilki na Giewoncie”). Została ulubienicą widzów po roli Basi Jasnyk w serialu „Teraz albo nigdy”.
ZOOM

Ma 29 lat. Urodziła się w Kozienicach. Polska aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna. Absolwentka krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Przed podjęciem studiów aktorskich przez dwa lata studiowała na Wydziale Neofilologii w Instytucie Germanistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Debiutowała na trzecim roku studiów w spektaklu "Gąska" w Teatrze Śląskim. Zagrała w wielu filmach ("Korowód", "Jak żyć?", "Pora mroku", "Bokser", "Weselna Polka", "Randka w ciemno") oraz serialach ("Trzeci oficer", "1920. Wojna i miłość" "Linia życia", "Szpilki na Giewoncie"). Została ulubienicą widzów po roli Basi Jasnyk w serialu "Teraz albo nigdy".

(fot. ZOOM)

Mika, pracownica ośrodka opieki społecznej to najnowsze wcielenie Katarzyny Maciąg, które poznają widzowie telewizyjnej Dwójki w kolejnych odcinkach serialu "Głęboka woda", gdzie gra u boku Marcina Dorocińskiego.

Na premierę czeka już film "Bokser", w którym aktorka gra jedną z głównych ról. Utalentowana kozieniczanka nie raz udowodniła, że potrafi zagrać różnorodne postacie, ale mało kto wie, że pierwszą główną rolę dostała jeszcze w rodzinnym mieście.

Kasia była wtedy uczennicą kozienickiego liceum. Miała już za sobą sukcesy w konkursach recytatorskich, jeździła na wojewódzkie eliminacje do Radomia.

PIERWSZA GŁÓWNA ROLA

- Moim pierwszym reżyserem był Andrzej Boryczka, nauczyciel ze szkoły podstawowej numer 2. Pod jego okiem wystawialiśmy coś na kształt performance-u - wspomina ze śmiechem Katarzyna Maciąg. - Jako dziecko występowałam w różnych mini playback show, ale w Kozienicach niewiele się wtedy działo, nie było teatru. Aż pewnego dnia zobaczyłam afisz o tym, że powstaje amatorska grupa teatralna przy domu Kultury. Aż mocniej zabiło mi serce.

Grupę założyli Krzysztof Kaim i Artur Rybakowski. Na pierwszy ogień wzięli tekst Agnieszki Osieckiej "Wystarczy mocno zacisnąć powieki". W roli głównej wystąpiła Katarzyna Maciąg.

- Pamiętam, że przez cały czas byłam na scenie, zmieniali się tylko moi rozmówcy, postaci z mojego świata. Byłam narratorem, samą Osiecką. Artur podkładał akompaniament na gitarze:), a ja mówiłam monologi - opowiada aktorka. - W czasie premiery na sali było mnóstwo ludzi wszyscy nasi znajomi :), miałam dużą tremę. Jednak po wszystkim publiczność zgotowała nam owację na stojąco.

WYBRAŁ JĄ JERZY STUHR

Mimo takich początków tuz po maturze Katarzyna Maciąg zdecydowała się na germanistykę. Dlaczego nie na aktorstwo?

- Zanim stanęłam na scenie były różne zawirowania. Przy wyborze studiów chyba zabrakło mi wiary w siebie, ale potem podjęłam inną decyzję - tłumaczy. - Dzięki pierwszym studiom nauczyłam się języka niemieckiego, mogłam zagrać w niemieckim filmie "Weselna polka", ale od zawsze fascynowała mnie literatura i poezja. Jeszcze w dzieciństwie pojawiła się we mnie tęsknota za tym, by samemu brać udział w wymyślonych światach. Taką możliwość daje aktorstwo.

Chociaż zdając egzaminy do krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej widziała siebie na deskach teatru, szybko pokochał ją film. Na dużym ekranie wystąpiła w "Korowodzie" Jerzego Stuhra.

- Miałam wielkie szczęście. Pan Jerzy zdecydował, żeby do obsady swojego filmu zaprosić właśnie mnie. To był mój pierwszy profesjonalny plan filmowy. Wszystko było dla mnie nowe i szalenie interesujące - mówi Katarzyna Maciąg. - Nie zastanawiałam się, jak wykorzystać informacje i umiejętności ze szkoły teatralnej, starałam się raczej być otwarta na sugestie ekipy i odnaleźć się w zupełnie nowej dla mnie roli.

GŁĘBOKA WODA
Od tej pory zagrała wiele ról teatralnych, filmowych i w serialach. Jej postaci są bardzo różne.

- To dla mnie szansa, żeby się rozwijać. Każda nowa rola stawia przede mną nowe zadania. Gram w kinie offowym, w projektach łódzkiej filmówki - mówi. - Może to nie jest najłatwiejsza droga, ale chcę się sprawdzić.
Jej najnowsza rola to postać z serialu "Głęboka woda" - Mika, pracownica ośrodka opieki społecznej.

- Mika jest niezdecydowana, delikatna, wrażliwa - opowiada o postaci aktorka. - Trochę nie pasuje do tego świata, niektóre sprawy ją przerastają.

Nic dziwnego - sama fabuła serialu, poszczególne sprawy robią na widzu piorunujące wrażenie. Dużo tu przemocy, biedy. - To nie jest typowa rozrywka, raczej serial z misją. Widzowie nie pozostają obojętni na to, co widzą na ekranie. Dzięki temu "Głęboka woda" pełni też rolę edukacyjną - dodaje Kasia.

Po premierze w Domu Kultury w Kozienicach aktorzy dostali gromkie brawa. W środku – Katarzyna Maciąg.
Po premierze w Domu Kultury w Kozienicach aktorzy dostali gromkie brawa. W środku – Katarzyna Maciąg.

Po premierze w Domu Kultury w Kozienicach aktorzy dostali gromkie brawa. W środku - Katarzyna Maciąg.

W FILMIE O PRZEMYSŁAWIE SALECIE

Na emisję czekają także kolejne projekty z jej udziałem. Miłośnicy Przemysława Salety nie mogą doczekać się biograficznego filmu "Bokser".

- Gram w nim nową dziewczynę głównego bohatera. To studentka, modelka, rzucona w wir dramatycznej historii rodzinnej. Mój partner jest po rozstaniu, zmaga się z chorobą dziecka - opowiada aktorka.

Niedawno powstał też film "Heavy mental", w którym Katarzyna Maciąg gra Wróżkę. - Ta wróżka jest narkotyczną wizją głównego bohatera, ale też jego Psyche. Jest mroczna, ubrana na czarno i nie do końca wiadomo, jakie są jej intencje - mówi tajemniczo Kasia Maciąg.

ŻEBY BYŁO CIEKAWIE

Mimo tak kwitnącej kariery, aktorka spędzi Boże Narodzenie w rodzinnym domu. - Szkoda, że przez pogodę nie czuję jeszcze magii świąt, tej atmosfery. Wigilię spędzę tradycyjnie, z rodziną. Bardzo lubię ten dzień, smak świątecznych potraw - mówi aktorka.

Czego życzyć Katarzynie Maciąg z okazji świąt? - Na pewno szczęścia i zdrowia. I żeby moja praca wiązała się ze spotykaniem masy fajnych ludzi. Żeby ciągle było ciekawie.

Założyciele teatru w Kozienicach o Kasi Maciąg

Teatr w Domu Kultury w Kozienicach nazywał się "Tabula Rasa" - czysta kartka. Krzysztof Kaim, jeden z założycieli tak opowiada o nazwie: - Nie mieliśmy bladego pojęcia, jak prowadzić zajęcia teatralne, ale zanim powstał teatr jeździliśmy z Arturem Rybakowskim na warsztaty, czytaliśmy książki.

Na zajęcia zgłosiło się 16 osób, w tym tylko trzech facetów. Próby odbywały się dwa razy w tygodniu. Najpierw ćwiczyli recytację, pokazywali różnice między wierszem a prozą, uczyli licealistów interpretacji. Postanowili, że w pierwszym przedstawieniu zagrają wszyscy.

- Artur znalazł tekst Agnieszki Osieckiej "Wystarczy mocno zacisnąć powieki", ale nadal brakowało nam ról, więc dopisaliśmy je - opowiada Krzysztof Kaim. - W spektaklu każdy aktor śpiewał piosenkę, a Kasia Maciąg grała główną rolę. Siedziała przy stoliku i zazdrosna o męża wydzwaniała do różnych osób, a one odpowiadały piosenką. Kasia zawsze była przygotowana, nauczona tekstu. Talent łączyła z pracowitością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie