Moya Radomka Radom - BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 0:3 w meczu Tauron Ligi. Nasze zawodniczki były bez szans. Zobacz zdjęcia

Moya Radomka Radom - BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 0:3
Sety: 22:25, 19:25, 22:25
Radomka: Gajer, Gałkowska, Murek, Scholzel, Johnson, Świrad, Stenzel (libero) oraz Rybak - Czyrniańska, Rejter, Łyczakowska, Nowakowska,
BKS: Nowicka, Ciesielczyk, Majkowska, Borowczak, Damaske, Laak, Mazur (libero) oraz Bidias, Abramajtys, Szczepańska - Pogoda, Stachowicz, Pacak.
Sędziują: Piotr Kowalski, Radosław Kaczor.
MVP meczu: Julia Nowicka (BKS)

Zobacz zdjęcia z meczu:

Rozgrzewka przed meczem Radomki z BKS -em Bielsko Biała

Początkowo set był wyrównany, ale szybko BKS odjechał na trzy punkty (9:6). Miejscowe nie dawały za wygraną i po kontrach Moniki Gałkowskiej i Natalii Murek odrobiły dystans na po 14. Niestety dla gospodyń, w kluczowych momentach seta prym wiodły przeciwniczki. Przy stanie 24:22 zablokowana została Hilary Johnson, przez co przyjezdne zdobyły seta otwarcia.

W rozgrywce numer dwa bielszczanki wypunktowały Radomkę zdecydowanie. Były lepsze w każdym elemencie siatkarskiego abecadła, dlatego po kilkunastu minutach prowadziły 22:14. Co prawda Radomka zdołała trzykrotnie zablokować kolejne akcje BKS -u, ale szybko zapędy miejscowych zastopowała Kertu Laak. Najpierw popisała się fantastycznym atakiem z szóstej strefy, a za moment poczęstowała nasze siatkarki asem z pola zagrywki. W końcówce brylowała także Regiane Bidias, ale to nie ona zakończył partię. Uczyniła to atakująca gospodyń Monika Gałkowska, która wyrzuciła kontrę poza boisko.

W secie trzecim Radomka zrobiła wiele, by przedłużyć tą rywalizację. Po fantastycznej serii punktowej gospodynie prowadziły już 19:14. Niestety roztrwoniły przewagę. Po kontrze Bidias przyjezdne wygrywały 21:20. Wydawało się, że skutecznie zaatakowała Johnson, ale po weryfikacji video okazało się, że kanadyjka popełniła błąd. Zresztą tak samo źle za chwilę atakowała Paulina Reiter. Bielszczankom brakowało już tylko dwóch punktów, by zamknąć to spotkanie. Meczbola z krótkiej zdobyła Joanna Pacak. Za chwilę mecz podsumowała Laak, która ominęła podwójny blok radomianek.

Tak zapowiadaliśmy mecz Radomki z BKS -em Bielsko Biała

Rozgrywki Tauron Ligi wracają po przerwie na zmagania w Pucharze Polski. W ćwierćfinałach krajowego pucharu zabrakło Radomki, dlatego sztab szkoleniowy radomskiego zespołu miał więcej czasu na treningi i odpoczynek.

Przed rywalizacją z bielszczankami podopieczne trenera Jakuba Głuszaka zajmują siódme miejsce w klasyfikacji. W dorobku mają 25 punktów. Tymczasem drużyna ze stolicy Podbeskidzia to obecnie wicelider tabeli (BKS wywalczył dotąd 46 oczek).

Warto dodać, że w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego Radomka prowadziła w Bielsku – Białej 2:0 w setach i w trzecim 24:21. Bostik obronił meczbole, a potem triumfował w całym spotkaniu 3:2.

Początek rewanżowego pojedynku w piątek 23 lutego o godzinie 17.30. Mecz tradycyjnie w hali Radomskiego Centrum Sportu przy ulicy Struga.

Zobacz też: