[galeria_glowna]
Na sobotni koncert Myslovitz, uświetniający tegoroczne obchody Dni Radomia, przybyło mnóstwo ludzi.
(fot. Szymon Wykrota)
W ten sposób, z zespołem Myslovitz, zakończyliśmy tegoroczne obchody Dni Radomia. Artyści dali świetny koncert, a publiczność nagradzała ich po każdym kawału gromkimi brawami.
PUNKTUALNI CO DO MINUTY
Koncert rozpoczął się bardzo punktualnie. Cały skład grupy Myslovitz, zjawił się przy Łaźni kilka minut przed rozpoczęciem występu i od razu wkroczył na scenę, by przywitać się z publicznością. Na ich występ czekał już z niecierpliwością prawdziwy tłum.
Artur Rojek, główny wokalista i gitarzysta zespołu, już na wstępie rozgrzał atmosferę na deptaku, zaczynając od starszych i kultowych utworów.
Po chwili, zebrani przed sceną fani Myslovitz, zaczęli tańczyć i klaskać w rytm muzyki, śpiewając słowa piosenek. Świetną zabawę rozkręciły takie kawałki jak "Peggy Brown" czy "Dla Ciebie".
BEZ CHWILI ODPOCZYNKU
Koncert na deptaku trwał prawie dwie godziny. Muzycy zaprezentowali większą część swojej bogatej twórczości, nie schodząc ze sceny ani na minutę. Zostali za to wynagrodzeni gromkimi brawami.
Gdy zakończyli już występ, nie mogło obyć się bez bisów. Po głośnych okrzykach, wrócili na scenę i zagrali jeszcze kilka kawałków.
Wśród zgromadzonych przed sceną, większość stanowili fani młodego pokolenia. Rozchodzący się po ostatnim koncercie w ramach obchodów Dni Radomia mieszkańcy, twierdzili zgodnie, że należały one do bardzo udanych. - Mamy nadzieję, że w przyszłym roku również pojawią się tak dobre i znane zespoły - powiedziała Agnieszka, która przyszła na koncert z koleżankami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?