Remont zaczął się zaledwie tydzień temu, a korki na wąskim odcinku Mariackiej robią się coraz większe. Ciężki sprzęt dojeżdża na plac budowy, a zniecierpliwieni uczniowie trąbią na kierowców koparek i spychaczy.
IGNOROWANY ZAKAZ?
Najgorzej jest w godzinach rannych i po południu, kiedy uczniowie przyjeżdżają i odjeżdżają sprzed szkoły. Bardzo im się wtedy spieszy na lekcje lub do domu.
- Kilkakrotnie słyszałam jak trąbią na drogowców - mówi jedna z mieszkalnej pobliskiego bloku. - To już bezczelność, bo wjeżdżają na zakazie i jeszcze utrudniają pracę drogowcom. Moim zdaniem dojazd tu powinien być tylko dla ciężkiego sprzętu i mieszkańców kamienicy i bloku przy Mariackiej.
SZALEJĄ NA DRODZE
Mieszkańcy denerwują się również, bo przejezdny odcinek przebudowywanej ulicy jest coraz węższy, a uczniowie pchają się na siłę ignorując mieszkańców.
- Ciężko się minąć z licznymi samochodami uczniów, teraz każdy z nich musi przyjechać swoim samochodem do szkoły i jeszcze poszaleć, często czujemy piach w zębach takie tu zrywy robią popisując się przed kolegami - twierdzą zgodnie mieszkańcy. - Jeżdżą pod samymi oknami, a poza tym małe dzieci tędy chodzą i jest coraz mniej bezpiecznie.
Rafał Gwozdowski, rzecznik radomskiej Straży Miejskiej wyjaśnił nam, że zakaz ruchu obowiązuje tylko po jednej stronie ulicy, gdzie aktualnie trwają prace.
- Lewą stroną mogą się poruszać mieszkańcy budynków, jak i osoby dojeżdżające do dwóch szkół, które tam są - tłumaczy rzecznik. - A znakami i organizacją ruchu tam zajmuje się Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?