4 z 10
Poprzednie
Następne
Najdziwniej "odpicowany" maluch w regionie (zdjęcia)
Popsuła mu się beemka i kupił…malucha
Samochód wzbudza ogromne zaciekawienie. Kierowcy i piesi zatrzymują się, by pooglądać to cudo. – Kierowcy ustępują mi pierwszeństwa w miejscach gdzie nie trzeba – opowiada chłopak. Czasem na skrzyżowaniach wysiadają i wrzucają pieniądze do skarbonki umocowanej z tyłu samochodu z napisem „Zbieram na nowy lakier”. Uzbierało się z tego około 50 złotych.
Marcin wiózł tym samochodem młodą parę. Nawet sobie młoda sukienki o rdzę nie pobrudziła – mówi.
Pojazdem interesują się także policjanci. Marcin Maj miał już 9 kontroli. Wszystkie, jak mówi przeszły pozytywnie. - Zastrzeżenia mają tylko do wystających i ostrych części jak na przykład łezki na światłach, które zrobiłem z brytfanki – mówi.