MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie dali rady lubinianom. Cerrad Czarni zakończyli sezon 2015/2016 na szóstym miejscu

Michał Nowak
Michał Nowak
Bartłomiej Bołądź (z lewej) w Lubinie rozegrał bardzo dobry mecz i zdobył 24 punkty. Nie wystarczyło to jednak, aby Cerrad Czarni pokonali Cuprum.
Bartłomiej Bołądź (z lewej) w Lubinie rozegrał bardzo dobry mecz i zdobył 24 punkty. Nie wystarczyło to jednak, aby Cerrad Czarni pokonali Cuprum. Albert Kaczmarzyk
Siatkarze Cerradu Czarnych Radom przegrali z Cuprum Lubin 2:3. Ta porażka oznacza, że radomianie uplasowali się na szóstej pozycji w sezonie 2015/2016 PlusLigi.

Cuprum Lubin - Cerrad Czarni Radom 3:2 (25:22, 20:25, 23:25, 25:19, 15:9)
Cuprum: Łomacz 5, Kaczmarek 11, Taht, Pupart 19, Możdżonek 10, Boehme 17, Rusek (libero) oraz Michalski 1, Malinowski 4, Włodarczyk 10, Romać 4
Cerrad Czarni: Kampa 3, Bołądź 24, Żaliński 17, Szalpuk 12, Zwiech 11, Pliński 7, Kowalski (libero) oraz Szczurek, La Cavera, Grobelny
MVP meczu : Keith Pupart (Cuprum Lubin)
Sędziowie: Zbigniew Wolski i Jacek Broński.

W pierwszym pojedynku, który został rozegrany w Radomiu tydzień temu w piątek, siatkarze Cerradu Czarnych ulegli zespołowi z Lubina. Rywale zdecydowanie lepiej radzili sobie na siatce notując aż 17 bloków punktowych i lepszą skuteczność w ofensywie. Tym razem skuteczność obu ekip w tych elementach była identyczna - po 14 skutecznych bloków oraz po 44 procent skuteczności w ataku.

Zmiany w składach

Maciej Gorzkiewicz, rozgrywający zespołu z Lubina, który prowadził grę swojej drużyny w Radomiu, nabawił się kontuzji przed tym spotkaniem, dlatego też w pierwszym składzie wybiegł Grzegorz Łomacz, który ostatnio też narzekał na uraz.

Trener Robert Prygiel również przeprowadził zmianę w wyjściowym składzie. Na pozycji środkowego wybiegł Jakub Zwiech.

Grali falami

Początek piątkowego pojedynku był dosyć nierówny. Po błędzie własnym lubinian było 3:4. Chwilę później cztery punkty z rzędu zdobyli gospodarze. Radomianie szybko jednak odrobili stratę i na pierwszą przerwę techniczną, po skutecznym kontrataku zakończonym przez Bartłomieja Bołądzia schodzili z minimalną przewagą, aby po chwili przegrywać dwoma „oczkami” (12:10). W następnych minutach gra się wyrównała (17:17).

Niestety, trzy kolejne akcje należały do zespołu Cuprum. Atak skończył Marcin Możdżonek, który chwilę później dołożył asa serwisowego, a później lubinianie zablokowali Bołądzia i było 20:17, po czym o przerwę poprosił trener Robert Prygiel. Wypracowaną przewagę gospodarze dowieźli do samego końca i wygrali premierową odsłonę do 22.

Obraz gry po krótkiej przerwie nie uległ znaczącej zmianie. Ponownie drużyny zmieniały się na prowadzeniu. Przy stanie 9:7 w drugim secie kontuzji doznał Łukasz Kaczmarek, którego na placu gry zastąpił Mateusz Malinowski. Chwilową dekoncentrację w szeregach Cuprum wykorzystali Cerrad Czarni wychodząc na dwupunktowe prowadzenie (10:12). Kolejne minuty to inicjatywa po stronie radomian. Po bloku Wojciecha Żalińskiego było 17:21. Goście nie stracili przewagi i zakończyli drugą partię na swoją korzyść po ataku Bartłomieja Bołądzia z prawego skrzydła.

Zadecydował tie-break

Zespół z Lubina podrażniony porażką w poprzednim secie, rozpoczął trzecią odsłonę od mocnych ciosów (4:0, 6:2). Po słabszym początku, radomianie wrócili do lepszej dyspozycji (8:8). Na drugiej przerwie technicznej, po autowym ataku Szymona Romacia przyjezdni prowadzili trzema „oczkami”, a tuż po niej, po asie serwisowym Zwiecha, powiększyli prowadzenie do pięciu punktów (13:18).

Miejscowi zmniejszyli nieco stratę, ale końcówka należała do Cerradu Czarnych, którzy wyszli na prowadzenie 2:1 w tym spotkaniu po skutecznym ataku dobrze dysponowanego tego dnia Bołądzia.

Czwarta partia miała wyrównany początek. Po pierwszej przerwie technicznej jednak miejscowi wypracowali sporą przewagę i był to decydujący moment tego seta. Przy stanie 13:7 o czas poprosił trener Prygiel. Nie przyniosło to jednak wielkich zmian na parkiecie. Radomianie nie potrafili odwrócić losów tej odsłony i zespół z Lubina doprowadził do tie-breaka.

Decydujący set rozpoczął się od wymiany ciosów. Chwilę później jednak zespoły zmieniały strony boiska już przy trzypunktowym prowadzeniu Cuprum (8:5). Po asie serwisowym Romacia było już 10:5. Cerrad Czarni nie zdołali odmienić już losów tego seta oraz całego spotkania i przegrali 2:3. Mecz zakończył skuteczną zagrywką Grzegorz Łomacz.

Radomianie nie zdołali więc przedłużyć rywalizacji i w walce o piąte miejsce przegrali 0:2. Po emocjonującym piątkowym spotkaniu musieli uznać wyższość zespołu z Lubina, który w tym sezonie wygrał wszystkie cztery rozegrane pomiędzy tymi drużynami mecze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie