Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Prywatny inwestor z Pionek pomiędzy Chlewiskami, Pawłowem i Załawą na terenie gminy Chlewiska chciał wybudować fermę drobiu o powierzchni około 15 hektarów. Powierzchnia zabudowań inwentarskich miałaby wynieść ponda 50 tysięcy metrów kwadratowych. Na planowanej fermie drobiu, rocznie ma być „produkowanych” ponad 13 milionów sztuk brojlera kurzego.
Ludzie sprzeciwiają się
Mieszkańcy swoje działania uzasadniają tym, że obszar na którym ma powstać ferma drobiu znajduje się w centralnym punkcie pomiędzy kilkoma miejscowościami, stanowiący miejsce zamieszkania i aktywności życiowej pond 1/3 mieszkańców gminy Chlewiska. Według mieszkańców lokalizacja na tym terenie planowanej przez inwestora wielkoprzemysłowej fermy drobiu, będzie miała niekorzystny wpływ na środowisko i warunki życia nie tylko mieszkańców najbliżej położonych miejscowości, ale także całej społeczności gminy. Jasno i wyraźnie mówią, że budowa fermy drobiu w tym miejscu budzi ich całkowity sprzeciw.
Mieszkańcy wskazują także na nie tak dawno przyjętą strategię gminy Chlewiska na lata 2014 -2022, według której rozwój gminy ma polegać na rozwoju turystyki i agroturystyki, budownictwa letniskowego oraz rozwoju rolnictwa ekologicznego przy wykorzystaniu właśnie tych walorów. Według mieszkańców budowa fermy drobiu zniweczy te plany.
Przez wiele tygodnie ludzie walczyli o to, aby zablokować inwestycję. Skierowali nawet petycję do wójta Chlewiska Waldemara Sowińskiego. We wspomnianym piśmie, mieszkańcy domagali się sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla północno - wschodniej części gminy. Chcieli również, aby ustalić zakaz lokalizacji przedsięwzięć uciążliwych, w tym oczywiście ferm. Chcieli również zakazu lokowania zakładów oddziałujących na środowisko, wprowadzenia obszaru zabudowy wzdłuż drogi wojewódzkiej numer 727 oraz wprowadzenia ograniczeń korzystania z terenu wokół ujęcia wód podziemnych z wodociągu w Chlewiskach.
Warto zaznaczyć, że przed kilkoma miesiącami otrzymali od władz Chlewisk pismo z potencjalnymi korzyściami z budowy fermy dla gminy. To między innymi stworzenie nowych miejsc pracy, czy wpływy do budżetu z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych.
Burmistrz wydał odmowną decyzję
Postępowanie administracyjne zostało przeniesione do Szydłowca, prowadził je burmistrz, który niedawno wydał odmowną decyzję. W uzasadnieniu czytamy między innymi, że wielu mieszkańców sprzeciwiało się inwestycji. "Determinacja mieszkańców i podejmowane wspólne działania pokazują jak ważny dla nich jest problem właściwych warunków egzystencji w miejscu zamieszkania" - czytamy. Burmistrz Szydłowca pisze, iż kierował się zasadą przezorności nakazującą traktować wszelkie prawdopodobieństwa wystąpienia negatywnych skutków tak, jak pewność ich wystąpienia. Według Artura Ludwa, na podstawie raportu oddziaływania na środowisko nie można wykluczyć, że planowane przedsięwzięcie będzie negatywnie oddziaływać na zdrowie okolicznych mieszkańców.
Warto podkreślić również, że szydłowiecki sanepid negatywnie zaopiniował w zakresie wymagań higienicznych i zdrowotnych realizację fermy. Inwestor od decyzji burmistrza może odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?