Enea Czarni Radom przegrali z Bogdanką LUK Lublin
Co prawda mecz inaugurujący tegoroczne zmagania w PlusLigi z udziałem radomian odbył się na terenie rywala, ale to nie usprawiedliwia przeciętnej postawy sportowej podopiecznych trenera Pawła Woickiego.
W trzech setach
Lublinianie rozpoczęli z przytupem i w pierwszym secie prowadzili niemal do ostatnich piłek. Jeszcze wtedy nic nie zapowiadało tak jednostronnego widowiska. W końcówce Czarni prowadzili nawet 23:22, jednak minimalnej różnicy nie dowieźli do setbola. W walce na przewagi ostatnie słowo należało do miejscowych. Kluczowy punkt LUK zdobył blokiem, zatrzymując Nikolę Meljanaca.
Potem poszło jak z płatka. Oczywiście biorąc pod uwagę jakość siatkarską lubelskiej drużyny. Dwie kolejne odsłony zostały zdominowane przez Bogdankę. Gospodarze ponownie budowali na początku setów kilkupunktową przewagę, której Czarni nie byli już w stanie odrobić. Ekipa trenera Woickiego uległa do 17 i 19, a w całym meczu 0:3. Najbardziej wartościowym graczem spotkania MVP) wybrany został Jan Nowakowski, środkowy zwycięskiej drużyny.
- Czarni to zupełnie nowa drużyna. Kilka scenariuszy tego meczu miałem w głowie, ale takiego wyniku bym nie trafił. To jest długa droga, a my jesteśmy na jej początku. Wierzę, że będziemy się rozwijali. W kilku rzeczach zagraliśmy po prostu źle, i wiem , że na przestrzeni sezonu nie będziemy popełniali tych błędów. Pocieszające jest to, że zaprezentowaliśmy sporo ciekawych akcji, które chcieliśmy zrealizować – skomentował na witryny wksczarni.pl szkoleniowiec radomian.
Statystyki nie kłamią
O przewadze gospodarzy świadczą statystki poszczególnych elementów gry. W ataku radomscy siatkarze zaprezentowali jedynie 42% skutecznych zagrań. Tymczasem Bogdanka atakowała z 51- procentową liczbą udanych akcji.
Jeszcze gorzej prezentują się porównania w przyjęciu zagrywki. Czarni odbierali zagrywkę rywala z jedynie 39% skutecznością. Odbiór lublinian w tzw. skutecznym przyjęciu był tylko o jeden procent wyższy, ale już w perfekcyjnym (takim, po którym rozgrywający może wybrać kilka opcji ataku) różnica okazała się kolosalna (29% do 12%). W innych elementach siatkarskiego abecadła też górowali siatkarze z Lublina. W punktowych blokach 8:6, w asach serwisowych 3:2, zaś w pomyłkach z pola zagrywki „lepsi” byli radomianie Zespół z miasta nad Mleczną popsuł 15 zagrywek, zaś LUK tylko 8.
Jeśli chodzi o osiągnięcia indywidualne to w drużynie miejscowych najlepiej punktował Tobias Brand i Mateusz Malinowski. Obaj zdobyli odpowiednio 13 i 12 punktów. MVP spotkania został jednak Jan Nowakowski. Środkowy zdobył dla zwycięzców dziesięć punktów, ale miał też aż 87 – procentową skuteczność swoich uderzeń ze środka siatki.
Radomianom na pocieszenie pozostaje fakt, że najwięcej oczek dla zespołu zdobył gracz Czarnych. Mowa o Serbskim atakującym Nikoli Meljanaciu (14 pkt.) Z kolei nieźle indywidualnie wypadł także Brodie Hofer. Kanadyjski przyjmujący Wojskowych zdobył 13 punktów. To okazało się jednak zbyt mało, by w najważniejszej statystyce, czyli końcowym wyniku zdobyć choćby jednego seta.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?