Ośmiu z trawą

Marihuana mogła trafić w ręce przysuskich nastolatków.
(fot. Archiwum)

Kilkaset gramów marihuany mogło trafić do młodych ludzi w Przysusze i okolicach. Zapobiegła temu wspólna akcja miejscowej policji i funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Kilka dni temu została rozbita grupa rozprowadzająca narkotyki. Zatrzymano osiem osób. To kolejny przypadek unieszkodliwienia na tym terenie szajki narkotykowej.

W niedzielę, 3 kwietnia, w Kolonii Skrzyńsko pod Przysuchą policjanci z Zespołu do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy w Przysusze zatrzymali do kontroli samochód "audi 100". Okazało się, że w samochodzie znaleziono prawie sto gram marihuany wartej na rynku około czterech tysięcy złotych. Zatrzymano 27-letniego mieszkańca Radomia, kierowcę "audi". Tymczasem okazało się, że to dopiero początek sprawy. W ciągu kolejnych dni trwało dochodzenie policyjne. W Przysusze i okolicach zatrzymano osiem osób i znaleziono kolejne porcje narkotyków. Postawiono zarzuty rozprowadzania marihuany.Zatrzymani mieli narkotyk sprzedawać w Przysusze, ale jak zapewnia policja, tym razem handel nie odbywał się na terenie szkół. Marihuanę rozprowadzano w gronie znajomych, prawdopodobnie także wśród uczniów. Żaden z zatrzymanych dealerów nie uczy się.

Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi kierowca "audi" oraz 26-letni mieszkaniec Przysuchy, który według ustaleń policji, miał być największym odbiorcą towaru. Po dwa tysiące złotych poręczenia majątkowego musieli wpłacić bracia Z., mieszkańcy gminy Przysucha. Obaj znajdują się pod dozorem policyjnym. Cała czwórka miała być dealerami. Pozostałym zatrzymanym postawiono zarzuty udziału w procederze rozprowadzania narkotyków i zwolniono do domów. Prawdopodobnie kupowali narkotyki dla własnego użytku.

Zatrzymania sprzed kilku dni to nie pierwszy przypadek wykrycia handlu narkotykami w Przysusze i okolicach. Od kilku lat tamtejsza policja zatrzymywała osoby hodujące konopie indyjskie i rozprowadzające marihuanę. W marcu ubiegłego roku przysuska policja rozbiła kilkunastoosobową szajkę, zajmującą się sprzedażą twardych narkotyków. Wśród zatrzymanych znaleźli się także uczniowie miejscowych szkół średnich, którzy handlowali między innymi na korytarzach. Po tym przykrym doświadczeniu, w szkołach wprowadzono monitoring i ochronę. Systematycznie odbywają się spotkania nauczycieli, pedagogów szkolnych i rodziców na temat zapobiegania narkomanii. Uczestniczy w nich też policja.