Oszustwo na wielką skalę!

Przerabianie oleju opałowego na napędowy, podstawiane firmy, oszustwa podatkowe - to wszystko pojawia się w akcie oskarżenia przygotowanym przez Prokuraturę Okręgową w Radomiu. Zarzut podstawowy - działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.

28 czerwca 2005 roku funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego weszli na teren posesji w Jastrzębi koło Radomia. Znajdowały się tam zbiorniki a także samochód - cysterna. Od razu zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy zajmowali się właśnie odbarwianiem i usuwaniem znacznika z oleju opałowego. Robili to używając między innymi kwasu siarkowego. Tak spreparowany olej dostarczano później na stacje paliwowe w Bydgoszczy czy Krakowie jako olej napędowy, który miał kilkakrotnie większą wartość. By zalegalizować cały proces tworzono sieć firm rejestrowanych na podstawione osoby - "słupy".

Policjanci dokonywali kolejnych zatrzymań, stopniowo okazywało się, że nielegalny interes prowadzony był na ogromną skalę. Olej przerabiano nie tylko w Jastrzębi, ale także na terenie znajdujących się w upadłości zakładów tworzyw sztucznych w Pionkach, gdzie oszuści wynajęli pomieszczenia i wykorzystywali stare zbiorniki do produkcji klejów.

Według prokuratury w okresie od października 2004 roku do czerwca 2005 roku oszuści przerobili ponad 1 milion litrów oleju opałowego o wartości 3 milionów 357 tysięcy złotych. Straty podatkowe oszacowane są na 1 milion 152 tysiące złotych. Ustalono także, że na specjalne konto bankowe grupy trafiło 3 miliony 356 tysiące złotych. Ale były i inne szkody - paliwo sprzedawane jako napędowe powodowało szybszą korozję układów mechanicznych pojazdów, a także awarie układów wtryskowych.

W akcie oskarżenia zarzuty postawiono 11 osobom, z których tylko niektórzy przyznali się do winy. Proces w tej sprawie będzie się toczyć przed Sądem Okręgowym w Radomiu.