Pracownicy Zakładu Usług Komunalnych wzięli się za drzewa rosnące na placu Jagiellońskim. Przyjechali podnośnikiem i przede wszystkim obcinali gałęzie.
- Rozumiem, że chore drzewa trzeba wycinać i usuwać suche gałęzie. Ale to, co zrobili tutaj to już chyba przesada - mówiła Wanda Wolińska, patrząc na niemal całkowicie ogołocone pnie drzew przy teatrze.
Zakład Usług Komunalnych przekonuje, że dokonał cięć pielęgnacyjnych. Ogławianie było konieczne, bo gałęzie były suche.
- Przycinaliśmy topole - mówi Andrzej Kielski, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych. - One już w przyszłym roku będą miały duże korony. Zresztą one tam długo nie postoją, przecież plac ma być przebudowany w związku z budową Słonecznego Centrum i komunikacji wokół niego.
- Rozumiem, że chore drzewa trzeba wycinać i usuwać suche gałęzie. Ale to, co zrobili tutaj to już chyba przesada - mówiła Wanda Wolińska.
(fot. Szymon Wykrota)
Na Placu Jagiellońskim wycięty został jeden wiąż. Jak zapewnia Andrzej Kielski, jego korzenie niszczyły fundamenty teatru.
Najgłośniejszą i największą ostatnio wycinką, jaką przeprowadził Zakład Usług Komunalnych była ta w parku na Plantach. Tam pod topór poszło wiele drzew. I znowu zapewniono, ze tylko chorych. Na tym jednak nie koniec.
- Mamy zaplanowanych do wycinki jeszcze wiele drzew, ale już pojedynczych, w różnych częściach Radomia - mówi Andrzej Kielski. - Będą usuwane ze względów bezpieczeństwa. W ich miejsca będą sadzone młode drzewka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?