W pierwszą sobotę marca wielu zdezorientowanych klientów omyłkowo ruszyło do marketów, aby zrobić zapasy w związku z wejściem w życie zakazu handlu niedzielnego.
Życie bez handlu
Pierwsza niedziela była jednak handlowa. Handlowcy spodziewali się, że szturm klientów może się powtórzyć w sobotę 10 marca, kiedy to na serio sobota była ostatnim dniem przed niehandlową niedzielą. Nic takiego nie miało miejsca - w dużych placówkach handlowych w sobotę było pustawo. Łatwiej można było zrobić zakupy, bo w większości sklepów czynnych było więcej kas niż zwykle. W sobotę po południu nietrudno było zauważyć, że w wielu sklepach brakuje najpopularniejszych gatunków pieczywa. Ci, którzy spodziewali się, że w niedzielę nastąpi szturm klientów na nieliczne otwarte sklepy mogli czuć się zawiedzeni. Nie było tłumów na stacjach benzynowych, ani w małych sklepach osiedlowych. Nieco więcej klientów pojawiło w otwartych placówkach handlowych po południu.
CZYTAJ KONIECZNIE:
Zakaz handlu. Niedziela w Galerii Słonecznej w Radomiu
W niedzielę nie wszystkie centra handlowe w Radomiu były zamknięte na cztery spusty. W Galerii Słonecznej czynne były kawiarnie i restauracje Bańka z mlekiem, Burger King, KFC, Kuchnia Marche, Lodomania, Magia de Italia, Mc Donald’s, Pizza Hut, restauracja Cleopatra, Subway. Poza tym otwarte było Multikino, Smoke Shop i Trafika.