Piotr Cichawa nie zagra najprawdopodobniej do końca sezonu. Pomocnika radomskiej Broni w sobotnim spotkaniu w środku pola zastąpi doświadczony Dariusz Kozubek.
Broń jest na najlepszej drodze do awansu do trzeciej ligi. Lider z radomskich Plant jeśli chce zrobić kolejny krok w stronę promocji na wyższy szczebel, nie może sobie pozwolić na stratę punktów w sobotnim meczu. O godzinie 17 na własnym boisku podejmie zagrożonego degradacją Piasta Piastów.
BEZ CICHAWY
- Wyjdziemy w podobnym składzie jak w spotkaniu z KS Warka, które wygraliśmy 5:0. Niestety Piotrowi Cichawie odnowiła się kontuzja kolana i raczej w tym sezonie już nie zagra. Poza tym reszta zawodników jest gotowa do gry - mówi trener Broni, Artur Kupiec.
Wszystko wskazuje na to, że w środku pomocy zagra Dariusz Kozubek, a na lewej stronie, gdzie dotychczas grał Kozubek, kibice zobaczą Arkadiusza Kościelniaka.
ZMAZAĆ PLAMĘ
Jesienią w Piastowie było 4:4, a radomianie rozegrali tam najgorsze spotkanie w sezonie. Cudem zdobyli punkt, kiedy to w 89 minucie sędzia podyktował dla Broni rzut karny, a chwilę później zawodnicy Piast strzelili sobie samobója. Teraz Broń po dwutygodniowej przerwie chce zagrać jak na lidera przystało, a przede wszystkim zmazać plamę po jesiennym pojedynku. Łatwo jednak nie będzie, bo Piast zimą się wzmocnił. Zajmuje 13 lokatę w tabeli i ma coraz mniejszą stratę do bezpiecznej strefy.
- Przyjeżdżamy w najmocniejszym składzie i chcemy sprawić niespodziankę na boisku lidera - zapowiada Włodzimierz Golfert, kierownik piastowskiego klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?